Wpis z mikrobloga

@friendzone: Skoro nie chcą jeść mięsa to niech #!$%@? nie szukają sobie odpowiedników.
Akurat na grilla jest milion świetnych rzeczy bez mięsa.

A takie robienie mielonych z soi, czy własnie vege kiełbasek z jakiejś trawy czy czegos tak, to jak mówienie że pedofilia jest zła, a kupowanie dmuchanych lalek wyglądających jak 12 latki...
  • Odpowiedz
@hpiotrekh: a ja sobie zrobię wege kiełbaski na grilla bo #!$%@? lubię mięso z grilla, ale nie chcę mordować. żeby jeszcze było cos w tym złego jak dmuchanie lalki.
  • Odpowiedz
Skoro nie chcą jeść mięsa to niech #!$%@? nie szukają sobie odpowiedników.


@hpiotrekh: A gdzie wolność? Niech każdy robi sobie kiełbaski z czego chce i nazywa je jak chce. Faszysta.
  • Odpowiedz
@hpiotrekh: a dlaczego nie mogę sobie zrobić kiełbaski z roślin? Co Ci to przeszkadza? Lubię jeść hotdogi na przyklad ale się brzydzę mięsa więc jem z parowkami sojowymi. Dlaczego nie mogę tego robić? Podaj powód
  • Odpowiedz
@BongoBong: @SScherzo: Dopóki nikt się z tym nie wiadomo jak nie obnosi to jest spoko.
Bo jakby mi ktoś na grillu powiedział, żebym nie jadł tej karkówki, bo świnka, bo śmierć. To już sie zrobi nieprzyjemnie.

No i mam tylko i aż ubaw, jak widze na półkach w sklepie rzeczy typu 'sojowe kotlety schabowe' 'stek sojowy' czy inne tego typu tworki.

@Nokja: ^
  • Odpowiedz
@hpiotrekh: ale kto się obnosi? to wy się ponosicie z pogardą dla wegetarian, nie odwrotnie ;)

ja nikomu nie zabraniam jeść mięsa i tego nie komentuję, tego samego oczekuję w zamian.

ja mam ubaw z tego, jak bardzo musi kogoś obchodzić to, co ktoś ma na talerzu ;)
  • Odpowiedz
I pamiętajcie, że np krowy bez człowieka by się zamęczyły. Więc veganie czasami popadają już w paranoje.

@Nokja: Ty nie widzisz nic śmiesznego w steku sojowym. Dla mnie to brzmi trochę jak bezalkoholowa wódka.

Koniec gównoburzy. z fartem ;)
  • Odpowiedz