Wpis z mikrobloga

@Mindarion: porównywanie płodu do przestępcy :D nie jestem psychologiem, ale chyba aborcja nie odgwałci kobiety? ja rozumiem psychiczny ciężar noszenia takiego dziecka, dlatego pomoc dla takiej osoby powinna być oczywista. tylko zastawnawia mnie coś innego- dlaczego ktoś miałby zostać wyskrobany za cudze przestępstwo ;p
  • Odpowiedz
@kkorba: Naciągana ta definicja. Pasożyt żyje kosztem żywiciela, nie dając mu nic w zamian, a przetrwanie gatunku, bo temu służy rozmnażanie, ciężko pod to podciągnąć.
  • Odpowiedz
Burza w szklance wody... Płody na nic nie reagują, nie czują nic (w tym bólu), nie mają świadomości - nie wiedzą że ktoś chce się ich pozbyć, czy też że są właśnie usuwane.
  • Odpowiedz
@morthh: Jak ktoś jest wierzący i dlatego jest przeciwny aborcji, to powinien rozważyć, że przecież i tak takie dziecko trafi do nieba, nie? To w sumie nawet lepiej dla niego, że nie musi się męczyć na ziemi, tylko od razu trafi do raju.
  • Odpowiedz
@kravi93:
@ZjemCiNoge - Ile musi mieć "zlepek komórek" abyś uznał go za dziecko?
@kravi93 - choćby tyle, żeby bez "przeszkadzania" mu potrafił za kilka miesięcy przyjść na świat.
A tym "miliardom" chyba czegoś jednak brakuje, żeby się pod to łapały.

Oczywiście człowiek doprowadza do pojawienia się plemnika w ciele kobiety, ale tam bez ingerencji za 9 miesięcy może być człowiekiem.
  • Odpowiedz
@bagno_zwyczajne: Jest w stanie przeżyć bez udziału matki. Matkę może przejechać walec a dziecko będzie spało w domu, w sytuacji płodu dziecko nie jest w stanie przeżyć choćby ze względu na sposób dostarczania tlenu do jego organizmu.
  • Odpowiedz