Wpis z mikrobloga

@ninakraviz: A ja nie widzę powodu by operować tutaj słowem "wstępny". Zarówno ojciec jak i wstępny tutaj pasują, a z racji tego, że dyskusja nie jest prowadzona w tonie prawnym (raczej w tonie dyskusji o moralności), więc używanie prawnego żargonu nie ma uzasadnienia bo sprawi tylko, że część osób tego nie zrozumie. Słowo ojciec rozumie każdy. Ojciec nie oznacza od razu, że mowa o dobrym człowieku który opiekuje się dzieckiem. No
  • Odpowiedz