To uczucie kiedy jadąc samochodem nagle zdajesz sobie sprawę, że nie ominiesz już tej dziury. Zaciskasz zęby. Przełykasz ślinę. Świat na chwilę staje w miejscu. Jeb. Przepraszam mój samochodziku. Nie martw się. Nie przejmuj się motoallegrami. Dla mnie jesteś wart więcej niż tysiąc.
@Everbros: kiedyś znajomy rodziców mówił mi, że mogą robić lepsze drogi, ale to jest 100% drożej...i bardziej opłaca się remontować gorsze na bieżąco...
Dziś wiem, że jego myślenie było błędne-> 1. naprawy ulicy - zatory, korki -stracony czas - brak profitu 2. samochody się uszkadzają - zawieszenie, amortyzacja - mechanik się cieszy, a pieniądze mogły pójść na rozwój czego innego - brak profitu
@Citroen: Zwykle odpuszczam gwałtowny manewr w sytuacji gdzie jedzie ktoś z naprzeciwka. Mam wrażenie, że mogę go wystraszyć i on sobie/komuś/mi/samochodom zrobi krzywdę.
@Felonious_Gru: Po prostu staram się dbać o swoje auto, które jest mega słabe, stare i w ogóle wstyd. Jest mi mega potrzebne. "Bolą" mnie, tak. W środku. W człowieku.
Rano za kolejny wspaniały dzień dziękuję Bogom dopiero jak odpali mi auto.
Jeb.
Przepraszam mój samochodziku. Nie martw się. Nie przejmuj się motoallegrami. Dla mnie jesteś wart więcej niż tysiąc.
Dziś wiem, że jego myślenie było błędne-> 1. naprawy ulicy - zatory, korki -stracony czas - brak profitu
2. samochody się uszkadzają - zawieszenie, amortyzacja - mechanik się cieszy, a pieniądze mogły pójść na rozwój czego innego - brak profitu
eh.( ͡° ʖ̯ ͡°)
@jestem_legenda: "Sorry, taki mamy klimat."
@matek211: Pieniądze mechanika idą na coś innego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Everbros: No to nic dziwnego, że tak cie te dziury bolą.
Rano za kolejny wspaniały dzień dziękuję Bogom dopiero jak odpali mi auto.