Aktywne Wpisy

pacan7 +155

Przegrywek123 +83
Czaicie co się #!$%@?ło xD Moja różowa chwilowo pracuje sobie w powiatowym kołchozie (takim większym) w HRach. I jak mi czasem opowiada co się tam #!$%@?, to XD^xD Takie korpo-anetki z HR przy tych kretynkach, to jest niczym profesor przy jakimś menelu xD
Ale do rzeczy - wczoraj jedzą sobie obiad tak razem, dzień jak co dzień. I majówka niedługo, to temat zszedł na wakacje. No i tam biadolą, że drogo, że
Ale do rzeczy - wczoraj jedzą sobie obiad tak razem, dzień jak co dzień. I majówka niedługo, to temat zszedł na wakacje. No i tam biadolą, że drogo, że





1. 6.35 pobudka, ogarnięcie się, śniadanie i pakowanie do pracy
2. 7.10 wymarsz do PUPy
3. 7.25 podpisuję listę
4. W godzinach 7.30 - 7.45 dzwoni telefon z ilością numerków do kolejki QMS
5. Od 7.50 siedzenie przy kompie, przeglądanie strony ze śmiesznymi obrazkami na przemian z różnymi stronami
6. 11 - 11.10 śniadanie
7. Po śniadaniu kontynuacja punktu 5
8. Jeśli telefon, lecę i pędzę pomóć kobiecinom bo mysz się zawiesiła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
9. 15.00 wyłączam wszystko i włączam muzykę ambient
10. 15.30 wymarsz do domu
I tak od pół roku
Skromnie ale jest jeszcze jeden główny informatyk, na którym ciąży wincyj obowiązków - czasem pomogę bo bywa nudnawo.
@bratbud: Haahah XD
źródło: comment_BLE2KzEklcw9Ixf4TYsVGQpND96JmCVV.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
Stać go na życie i na zaszalenie - imho nie jest źle.
@anonim1133: pamiętam swoją pierwszą pracę po znajomości w budżetówce. Po kilku dniach dostałem wezwanie na dywanik do przełożonego, który kazał mi wolniej pracować, bo roboty nie starcza xD. Może ze 2 godziny z 8 były jakoś spożytkowane. Nie wiem jak ten system działa.