Wpis z mikrobloga

@semperfidelis: Bo są:
1. #!$%@? w uprawie - nie wszędzie mogą rosnąć (wymagają gorącego lata i zimnych, ale nie lodowatych zim), mało owocują i nieregularnie
2. upierdliwe w zbieraniu - ręczna robota
3. nietrwałe - wiele z nich po zebraniu pleśnieje
4. ręcznie sortowane
5. towarem deficytowym i dopóki ludzie są w stanie za nie tyle zapłacić to tyle będą kosztować

Ponadto jest jakiś dynks z ich transportem - podobno kiedy
@kodijak: Embargo jest zniesione od prawie 2 miesięcy, a mimo to ceny nie spadły. Mimo embargo kupowaliśmy irańskie pistacje, które przechodziły przez inne kraje pośredniczące. Na Turcję nie ma i nie było embargo, a są oni też wielkim producentem (podobnie USA) - mimo to pistacje były (i są) drogie.

A tak dodatkowo, to przyznaję Ci tytuł archeologa roku.