Wpis z mikrobloga

Dwa lata temu byłem osobą, która nigdy w życiu nie jadła faworków. Wpadłem z wizytą do znajomych na wódkę i okazało się, że mają ich zatrzęsienie i już nie mają siły ich jeść. No to mówię dajcie, spróbuję, bo nigdy nie jadłem. No i tak mi posmakowały, że cały wieczór piliśmy tą wódkę, a ja zagryzałem faworkami. Były ogórki kiszone, śledziki na stole, grzybki marynowane, a ja nie. Ja chcę moje pyszne słodkie faworki. Wypiliśmy sporo, zjadłem tego całe dwa półmiski wypełnione po brzegi, a na drugi dzień..


#coolstory
  • 5