Wpis z mikrobloga

Mirki, ale kisne :D Zbliza sie komunia od dziecka z, nazwijmy to, dalszej rodziny. Ja, lvl 24, z moim #niebieskipasek w stalym zwiazku od 3 lat (rodzice tego dziecka wiedza o tym na 100%), zostalam wlaczona do zaproszenia razem z rodzicami, tak jak sie dopisuje male dzieci. Oczywiscie bez partnera ;> Ale nie o to chodzi, olalabym to z gory na dol bo i tak sie nie wybieram ze wzgledow finansowych, gdyby nie pewien fakt - moje kuzynostwo (ten sam stopien "pokrewienstwa" z dzieckiem komunijnym) dostali kazdy osobne zaproszenie z osoba towarzyszaca, a zadne z nich nie ma oficjalnego partnera. I sama nie wiem czy bardziej mnie to smieszy czy drazni, mam sie czuc jak gorszy gatunek krewnego? xD w sumie, chyba jednak nie mam czego zalowac, bo przyjecie komunijne odbedzie sie w "restałracji" (pisownia oryginalna z tegoz zaproszenia) :D #oswiadczeniezdupy
  • 7
@ImInLoveWithTheCoco: Dobra riposta, powiem moim, żeby też tak odpowiedzieli, ciekawe, czy skłócą pokolenia :D Swoją drogą, na weselu u tych rodziców dziecka komunijnego, mnie posadzili do stolika dla dzieci, a kuzynka w tym samym wieku co ja była wzięta za druhnę i siedziała z młodymi xDDD (1 kl gimbazjum wtedy)
@Wyemancypowany_Prestidigitator: u mnie najbliższa rodzina starczyłaby na małe wesele, co dopiero, jak chce się dalszą prosić ;)
@MuchlinaMucha: ale uwierz że komunia to nie jest wesele na które musi przyjść cała rodzina. Nie rozumiem teraz tego podejścia "zastaw się a postaw się" bo CO LUDZIE POWIEDZĄ CO POWIE CIOTKA STAŚKA OD STRONY WUJKA MARKA SYNA ANDRZEJA ŻE JEJ NIE ZAPROSILIŚMY. Na komunię wystarczą rodzice, dziadkowie i rodzice chrzestni - to jest najbliższa rodzina :)