Wpis z mikrobloga

@ryhu: Tylko że Code Geass też aż tak epicki nie jest. Obecnie już nawet nie wiem co wolałem, Guilty na pewno miał lepszą muzykę, poza tym był skróconym CG. Jednak bohater był o dziwo jakiś taki "prawdziwszy"
http://myanimelist.net/anime/1827/Seirei_no_Moribito
http://myanimelist.net/anime/2216/Shigurui
http://myanimelist.net/anime/6594/Katanagatari
http://myanimelist.net/anime/584/Noein:_Mou_Hitori_no_Kimi_e
http://myanimelist.net/anime/67/Basilisk:_Kouga_Ninpou_Chou

@Kalimach: to ze spełniających wymagania co do ilości odcinków. Moim zdaniem brakuje Ci oprócz tego death note i fma:b. Ale i tak uważam, że produkcyjnie casshern jest najlepszym doznaniem z powyższych. Bohater w Katanagatari może się wydawać średnio zaradny życiowo, ale na pewno nie jest idiotą. Poza tym powinieneś się zainteresować serią pojedynczych filmów z serii Kara no Kyoukai (miód, przegenialna rzecz) i Hellsing Ultimate. (ulitmate
@Skyworld: co do muzyki to w sumie zagwozdka - geass ma imho więcej dobrych utworów, a "madder sky" i "the master" mogą spokojnie powalczyć z ost guilty, bo tam godne uwagi jest tylko "krone" i "bios". Ale to trochę inny rodzaj muzyki, geass jest bardziej klasyczny, za to krone zrywa papę z dachu aż w sposób znany z #trailermusic
@Pielaheh: oglądałem to jak leciało na bieżąco i nie zapamiętałem bohaterów jako einsteinów - jeden nie myśli racjonalnie bo ma w głowie tylko siostrę, a drugi w sumie też, ale do tego pantofel i niedorajda