Aktywne Wpisy
Dawul +143
Co prawda nie oglądałem tego #1670, więc jak coś możecie mnie wyprowadzić z błędu, ale po fragmentach i wypowiedziach, stwierdzam, że to takie kabarety dla ludzi koło 30 roku życia, które w dodatku mają sprawić, że jako widz możemy poczuć jakoś super oczytani, bo nawiązania w tym serialu są oczywiste. Hehe Jan Paweł, bo wiecie papież, mierzenie #!$%@?, bo wiecie #!$%@? kiedyś znaczył coś innego, Andrzej głupi bo wiecie kto hehe
Mega_Smieszek +1208
Kilka lat temu pochowalem ojca,w zakladzie pogrzebowym w Bytomiu.W dniu wczorajszym w programie UWAGA przedstawiony byl reportaz o praktykach stosowanych w tym zakladzie pogrzebowym.
Kilka praktyk stosowanych:
- spalano na raz po kilka zwlok
- w urnach mogly znajdowac sie prochy kilku osob,lub calkowicie innej.
- do urn sypano co tylko bylo,nawet smiecie z podlogi
- spalano po kilka cial na raz zeby sobie pracownicy mogli wczesniej wyjsc z pracy.
- w pokoju w ktorym ostatni raz widzi sie trumne ktora wjezdza do spopielenia.po zaslonieciu zaslon (czyli niby po wprowadzeniu ciala do pieca);zwloki byly transportowane do piwnicy zeby poczekac na swoja kolej; do urny pakowali co bylo byle tylko rodzina wyszla z zakladu pogrzebowego.Prochy tej osoby otrzymywala inna rodzina.
- najprawdopodobniej zdarzaly sie rowniez przypadki pochowku nie tych osob.Czyli ludzie chodza palic swieczke obcej osobie.
Jaka trzeba byc k...a zeby dla kilku zlotych robic takie rzeczy? Gdzie godnosc czlowieka i poszanowanie prochow po smierci? Pisze pod wplywem emocji,wiec wybaczcie ewentualne bledy.
A czy chodzi o kilka złotych - podejrzewam, że chodzi o dużo większe sumy, liczone w dziesiątkach a może nawet setkach tysięcy miesięcznie...
@PIGMALION: Nie w konkretnym zakładzie, a w krematorium, z którego zakłady pogrzebowe korzystały.
Staram się zrozumieć, co możesz czuć i cięzko jest cokolwiek napisać. Pamięć jednak zawsze jest najważniejsza.
Moim ostatnim zyczeniem jest zeby np.moj syn rosypal prochy na morzu.Spelnia moja ostatnia wole,wtedy przychodzi wiadomosc ze byc moze rosypal prochy kogos innego? Niby spelnil wole ojca,ale jednak....