Aktywne Wpisy
salanderek +505
Czy i co ile pierzecie szczotkę do kibla? Zamieszkałem jakiś czas temu z dziewczyną i była zdziwiona, jak do białych ubrań w pralce dorzuciłem szczotkę do kibla, bo u niej się nie prało, tylko kupowało nowe, u mnie w domu natomiast tak średnio co 2-3 miesiące - wyrzucanie i kupowanie nowych szczotek to wg mnie marnowanie pieniędzy, także ciekawy jestem jak jest u was
#kiciochpyta #mieszkanie
#kiciochpyta #mieszkanie
WielkiNos +305
Palacze to nie najbardziej uciśniona grupa tylko najbardziej roszczeniowa, która nie dba o nic poza możliwością realizacji swojego uzależnienia.
#palenie #polska #przepisy #bekazpodludzi #palaczetopodludzie
#palenie #polska #przepisy #bekazpodludzi #palaczetopodludzie
Jak się uczyć, pracować, spać, zapraszać znajomych, słuchać muzyki, podrapać się po tyłku czy fapować?
Co kieruje takimi osobami? Serious question.
Nie mają naturalnej i absolutnie podstawowej potrzeby - prywatności, intymności, posiadania własnego azylu?
Nie znam osobiście nikogo takiego, ale internet mówi, ze współdzielenie pokoju to popularna opcja.
#pytanie #kiciochpyta #pytaniedoeksperta #mieszkanie #wynajem #wspollokatorzy
@zrebak: Pogugluj, a się mocno zdziwisz, zaręczam
@ShortyLookMean: Rozumiem, że ktoś może akurat niedomagać finansowo. Ale potrzeba własnego miejsca jest moim zdaniem podstawą taką samą jak zaspokajanie głodu czy pragnienia, i zrobiłabym wszystko, żeby jednak to drugie 250 zł zdobyć i mieć cały pokój dla siebie. Bo to chyba nie aż tak duża różnica dopłacić tyle
@BongoBong: Edytowałam i dopisałam akademiki. To już w ogóle przechodzi moje pojęcie XD Umarłabym po jednym dniu.
Tak samo można sie przyjaźnić z ludźmi, nie mieszkając z nikim w pokoju. Po prostu mój umysł
@t3m4: Nie chodzi nawet o to, że kogoś nie znosisz. Nawet gdybym miała zamieszkać z osobą, którą znam i lubię, to nie wyobrażam sobie tego. Własny azyl to dla mnie coś niezbędnego, każdy ma różne przyzwyczajenia i tryb życia, po prostu nie ogarniam, jak to pogodzić mieszkając
Jasne, że można mieć znajomych czy przyjaciół mieszkając samemu jednak to znów zależy od tego kto ma jaki charakter. Ja na przykład trudniej zaprzyjaźniam się z ludźmi z którymi gdzieś tam się po prostu spotykam.
@BongoBong: No dobrze, ale jak rozwiązuje się potrzebę intymności/prywatności w takich przypadkach? No już nie będę wnikać w to, co kto lubi w samotności robić, ale mnóstwo jest rzeczy, które można robić swobodnie tylko i wyłącznie w będąc samemu
Problem zdecydowanie narasta gdy ma się dziewczynę czy chłopaka, potrzebę zapraszania dziewczyn czy chłopaków na noc, albo rozwinięte potrzeby towarzyskie.
Mieszkanie z kimś na pewno nie jest
A co do cen wcale takiej rewelacji nie ma współdzieląc z kimś pokój.