Wpis z mikrobloga

@nietopies: ty tak ja serio? Ty nie musisz sie tym przyjmować, bo depresja dotyka tylko inteligentnych.

Taki przyklad, nie wierze w boga, czyli po smierci nic nie ma, do tego dochodzi śmierć kogos z bliskiej rodziny, lub otoczenia. Zostaje ci swiadomosc ze nigdy wiecej nie zobaczysz tej osoby i depresja gotowa.

Beka z ludzi ktorzy nie umieja wejsc w czyjas skore, dla mnie to troche rzejaw braku inteligemcji
@SScherzo: Mogę mówić co mi się podoba, ale nadal nie wiem po kiego komuś depresja ;) można się użalać nad sobą jakim to się jest #!$%@? i strzelić sobie w łeb albo starać się żyć pozytywnie. Ja wybieram tą drugą opcję i idę słuchać sobie radyjka ze śmieszną muzą stojąc na rusztowaniu oraz śmiejąc się z ludzi którzy przechodzą pod spodem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@xhxhx:
Taki przyklad, nie wierze w boga, czyli po smierci nic nie ma, do tego dochodzi śmierć kogos z bliskiej rodziny, lub otoczenia. Zostaje ci swiadomosc ze nigdy wiecej nie zobaczysz tej osoby i depresja gotowa.


@nietopies: haha
@SScherzo: Dobra jestem w stanie zrozumieć jakąś tam niewielką część przypadków ale nigdy nie zrozumiem osób które mają depresję tylko dlatego bo nie mogą pokonać jakiegoś bossa w grze albo z jakiegoś innego powodu z dupy.
@Mordeusz: To usprawiedliwia go to, że miał depresję? Równie dobrze jak Tobie się coś #!$%@? w głowie wjedziesz w grupę osób na przystanku i będziesz później mówił, że to przez to, że nie układa ci się w życiu? To już lepiej sobie w łeb strzelić.
@xhxhx: Popatrz z jednej strony masz biednych starszych czy młodszych ludzi którzy swoje w życiu przeszli ale potrafią cieszyć się życiem, chodzą na spacery, cieszą się swoim towarzystwem mimo, że nie mają pieniędzy na podstawowe rzeczy. Z drugiej strony masz rozkapryszonych gówniarzy którzy jęczą mi za uchem, że nie mogą sobie poradzić z jakimś błachym problemem. Rozumiem, że błache problemy dla mnie, dla nich mogą być na wagę życia czy śmierci
@nietopies: nie zależy mi na tym, żebyś mi przyznał rację i nie zamierzam Ci się z czegokolwiek zwierzać. masz internet, masz bibliotekę, możesz poczytać o tej chorobie, jeśli Cię to interesuje. ale Ciebie to nie interesuje, Ty szukasz po prostu materiału do beki.

powiem tylko tyle, że znam wiele osób z tą chorobą, a ponadto studiuję psychologię i w przyszłości będę z takimi ludźmi pracować i bynajmniej nie dla beki. nawet