Wpis z mikrobloga

@brrrum: Przyjemność po naszej stronie! Dzięki za udział :)
Hahaha IZOOOO WODA DALEJ :D
Trochę nam się posypała organizacja pracy, jak nadeszła ogromna fala biegaczy, wszyscy się pogubili, biegacze potykali o własne nogi, a nam zaczynało brakować wody, musiałem ściągać ciężarówkę i z sąsiedniej ulicy dowozić wózkiem :D Ale wszystko się udało, super, że moi wolontariusze dopisali!
  • Odpowiedz
@GetRekt: co do organizacji, to szkoda że z obu stron ulicy nie stały stoły z wodą/izotonikiem. Oprócz tego było ok. Przy czym rzeczywiście mogło być was za mało jak przybiegli ludzie lecący na 1:45-1:55
  • Odpowiedz
@brrrum: Stołów po obu stronach nie ma możliwości ustawić, bo jak nadchodzi taka fala biegaczy to muszę mieć miejsce. Wyobraż sobie jak bardzo zwęziło im by to pole manewru ;)
  • Odpowiedz
@brrrum: No c--j straszny. :< Nie dość, że straciłam dużo na samym podbiegu, to jeszcze i po nim. Zakwasiłam się, nogi oklapły i nawet finiszu należytego nie było.
  • Odpowiedz