Wpis z mikrobloga

Jezu, jak się zdenerwowałam, muszę gdzieś to wylać, bo zaraz mnie rozniesie z nerwów, aż mi się łapy trzęsą.

Robię terraria na zamówienie. Na aukcji wielkimi czerwonymi literami jest napisane, że"termin jest ustalany indywidualnie przed złożeniem zamówenia" . Babka wczoraj kupiła terrarum dla jezyka (nie wiem czemu, ale ludzie, którzy kupują terrarium dla jeża są pieprznięci, zachowują się jak pępki świata i w ogóle. Taka luźna uwaga....) i pyta się mnie, kiedy do niej przyjdzie, bo to prezent na urodziny. To mówię, jej, że na ten moment jest to 10 dni roboczych na wykonanie i że 10 kwietnia będzie wysyłka (piątek). A ta mi z płaczem, że ona nie wiedziała, że tak długo i w ogóle co ja sobie wyobrażam. To tłumaczę, że na aukcji jest napisane, że USTALANE INDYWIDUALNIE itp itp. To ta mi, że powinno być napisane, że dwa tygodnie. (nie ważne, że czasem to trwa tydzień, czasem trzy...). W końcu powiedziałam, że zwrócę jej pieniądze za terrarium i niech zamawia gdzieś indziej, no hurt feelings, ale allegro i tak pociągnie jej prowizję za to, że kupiła i wycofała się z aukcji, to wielki krzyk, że jakto i co to. To jednak chce terrarium, ale jak najszybciej. To tłumaczę, że mogę pójść na rękę i wyślę w czwartek, żeby było przed weekendem, że przesunę jaiegoś innego klienta w razie potrzeby, to obrażona powiedziała, że to i tak późno, ale niech będzie i jebs słuchawką. Nosz....
Jeszcze w międzyczasie chciała dostawę w sobotę, ale nie chciała dopłacać 50% za wysyłkę (tyle kurier za wysyłki sobotnie bierze), no i jeszcze oczywiście bunt, że wysyłam tym kurierem, a nie innym, bo ten do jej miejscowości dojeżdża, ale o której godzinie chce!

Czy ktoś mi powie, czy zrobiłam coś źle? Jeśli serio babka ma powód do czepiania się, to zadzwonię, przeproszę ją itp, ale uważam, że wszystko jest odpowiednio opisane na aukcji... ZABIJCIE MNIE

#juzmilepiej #gorzkiezale #firstworldproblems #pracbaza #gadzibastion #diy
  • 66
@hacerking: wiesz, że negatyw w takiej sytuacji, to wielki problem?:) Gdyby nie było kupowane przez allegro, to mimo wszystko, nie potrafiłabym być #!$%@?. Ja jej mówię, że zrobię wszystko co mogę (do środy nawet nie mogę zamówić płyt, bo piła w stolarni padła, a poza tym mam jeszcze 7 innych zleceń przed nią), a ta, że to prezent był...;D

@klik34: no ale wiesz, liczę się z potencjalnym negatywem
@Khaleesi: > Czy ktoś mi powie, czy zrobiłam coś źle?

Według tej pani - to że się urodziłaś.

Według mnie - absolutnie nic + chciałaś iśc na rękę mimo "lecenia z mordą" na Ciebie. Przy takiej roszczeniowej postawie nie popuściłbym na milimetr by się babsko nauczyło czytać a nie że wszyscy mają się dostosowywać do niej.
Osobiście nienawidzę takiego zachowania i działa to na mnie jak płachta na byka.
Czy ktoś mi powie, czy zrobiłam coś źle?


@Khaleesi: IMO wystawiasz na allegro gotowy przedmiot - którego nie masz - wiec wypadaloby sprzedwac "wykonanie terrarium" czy coś. Sorry, ja tez bym oczekiwał, że jak sprzedajesz konkretne terrarium o konkretnych wymiarach, z konkretnych materialow to jutro jak dojdzie kasa je wyslesz.

A jak sie czepiac - to gdzie napisales, ze doplata 50% za kuriera w sobote? Napisane 30zl, to 30zl, nie?
@DawajMario: nie no, oczywiście, że nie. Z resztą, ja rozumiem ją, że się zpieszy, prezent, dlatego zaproponowałam, że przed weekendem i w ogóle, ale ona dalej z ryjkiem. Wiem, że tacy ludzie potrafią uprzykrzyć życie, dlatego jednak negatyw mógłby zaboleć.. :)

A co do samej pracy z klientem - wychodzę z założenia, że jak do każego podejdzie się z uśmiechem i chęcią pomocy itp itp, to takie sytuacje to niewielki promil.
@Khaleesi: W większości przypadków rzeczywiście to pomaga ale są jednostki niereformowalne, które takie dyskusje traktują jak katalizator swoich życiowych frustracji i przegrywu. Kiedyś dawałem sobie wchodzić na głowę myśląc że tak ma być ale było pare akcji które zmieniły moje podejście. W drugą stronę, niezależnie gdzie się nie znajduję to szanuję ludzi bezpośrednio pracujących z klientem bo wiem, że po mnie może trafić na 10 #!$%@?ów pod rząd że skończą zmianę
@Khaleesi: Pierwszy negatyw pewnie będzie bolał, ale nie daj sobie wejść na głowę, bo jeżeli chodzi o tą klientkę to ten typ tak ma, chociażbyś stanęła na rzęsach by nadać jak najszybciej to po pierwsze będzie uważać, że tak powinno być, a nie, że idziesz jej na rękę, a po drugie i tak będzie marudzić.
BTW edgar_k ma rację - "Termin wykonania ustalamy indywidualnie przed złożeniem zamówienia" nie jest idealnie precyzyjne,
@Khaleesi: Ogólnie to szlag człowieka może trafić jak spotka takiego podludzia :v
Jeszcze rozumiem że nie przeczyta, powiesz że jest napisane. Ludź sprawdza i mówi "Ok, faktycznie miała Pani rację - przepraszam. Jest jakaś możliwość przyspieszenia wysyłki?" BONUS: "Mógłbym dopłacić trochę jeśli Pani by się pospieszyła". Tak powinna wyglądać ta sytuacja a nie że jakieś grube babsko* naskakuje na naszą biedną Khaleesi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

*Oj
Co do terrarium - ok, tu rozumiem, ale tak czy inaczej jest napisane, że termin ustalany indywidualnie PRZED zakupem, więc wystarczyło napisać, czy cokolwiek


@Khaleesi: tak samo jak jest napisane, ze kupujesz zdjęcie telefonu a nie sam telefon za 2000zł. Albo klucze do gier "kolekcjonerskie" - niby wszystko sie zgadza, niby trzeba czytac, ale widzisz, niesmak pozostaje, nie?

Każde paczki wysyłane i dostarczane są w dni robocze. To nie ma nic
@edgar_k: nosz kurde nie. Ej, robię wszystko zgodnie ze wszystkimi regulaminami, dodaję gratisy ot tak, widzimisie, idę klientom na rękę, jak tylko mogę. Wyobraź sobie, że masz 12 kolorów płyt i 100 możliwości wielkości terrariów. Robisz każdego po 1 sztuce, żeby było w zanadrzu? Nie. Nie sprzedaje skarpet, tylko terraria, ręcznie robione. Jeśli chcesz wiedzieć cokolwiek na temat przedmiotu - PYTASZ. Nigdy nikogo nie okłamałam/oszukałam. I wkurza mnie niezmiernie tkai klient
Ej, robię wszystko zgodnie ze wszystkimi regulaminami, dodaję gratisy ot tak, widzimisie, idę klientom na rękę, jak tylko mogę. Wyobraź sobie, że masz 12 kolorów płyt i 100 możliwości wielkości terrariów. Robisz każdego po 1 sztuce, żeby było w zanadrzu? Nie. Nie sprzedaje skarpet, tylko terraria, ręcznie robione


@Khaleesi: To na jaką cholere wystawiasz sie na platformie typu Allegro, gdzie sprzedaje się już posiadane rzeczy, najczęsciej masowo, kiedyś nawet na aukcjach.