Wpis z mikrobloga

@wczoraj: Nie noc, a bardziej myślałem nad popołudniem. I nie całą noc, a spotkanie 2-4 godziny.
@simperium: Od dawna jestem pewnie przez niektórych brany za takiego, więc cóż :) Dziwi mnie ta polska mentalność, że bez alkoholu się nie da spotkać.
Dziwi mnie ta polska mentalność, że bez alkoholu się nie da spotkać.

@Zyngi: wypicie piwka po męczącym dniu, to nic nadzwyczajnego... niektórzy lubią, więc aż tak nie przesadzałbym :) . A co ci broni umawiać się na piwko i zamawiać kawę? ;)
@simperium: Wiem że to nic nadzwyczajnego. Ale chodzi o weekend, gdzie dzień już nie jest taki męczący (tak wiem, cały tydzień był). Wiem że lubią, ale kawę/herbatę też można co jakiś czas wypić (a pewnie wszyscy lubią). Spotkanie się raz przy kawie/herbacie na kilka lat nie powinno według mnie robić aż takiego problemu. Boję się, że byłoby tak jak u mojej dziewczyny. Jak jej byli znajomi spotkali się raz bez alkoholu,