Wpis z mikrobloga

  • 399
K---a Mac, idę sobie ulica i napotykam przejście kolejowe. Rozglądam się, niby nic nie jedzie wiec przechodzę. Wtem jak znienacka zaczyna na mnie n-------c pociąg - nie wiem skąd się wziął, nie wiem k---a dokąd jedzie, ale jak zaraz nie zawine d--y z torów to zostanie po mnie tylko plama na zderzaku. Wiec co robię? Zajebiscie efektywny skok tygrysa w lewo. K---a, ten unik musialbyc naprawdę w c--j efektywny bo oprócz tego że uniknalem zapewne nieprzyjemnego spotkania z pociągiem to na dodatek obudziłem się z tego snu. Efektywnie. Zajebiscie efektywnie. Skacząc z łóżka na podłogę. Śpię na piętrowym łóżku w akademiku. Tak, śpię na gorze wiec mam około 1,5 metra do ziemi. Dźwięk mojego upadku obudził współlokatorów. N----------a mnie kolana - bardzo. Przynajmniej nie uderzylem w nic głową, kolana przejęły wszystko. Dziękuję, dobranoc
#truestory #bolalo w sumie to trochę #heheszki
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@fizyk: mój kupel też kiedyś tak pieprznął z piętrowego, tyle w miejscu jego nóg była szafka i spadł na głowę. Na szczęście był pijany i nic mu się nie stało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@fizyk: oj stary, raz spadłem z normalnego łóżka.... ale w tym czasie z-------m NOSEM w szafkę stojącą obok łóżka.. Obudziłem się, zobaczyłem #rozowegopaska swojego który śpi, a obok przy oknie dziwną postać, której się przestraszyłem. Okazało się, że byłem na tyle zamroczony, że widziałem swojego śpiącego paska na poduszce, a ona się obudziła i wstała zobaczyć co ze mną :D
  • Odpowiedz
@Chulio: Sąsiad w akademiku też spadł z piętrowego łóżka po pijaku. Z tego co wiem, to nigdy więcej się nie obudził. Przynajmniej ostatnie co słyszałam to była wiadomość, że nie ma szans na wybudzenie ze śpiączki.
  • Odpowiedz
@fizyk: Kumpel spadł z piętrowego łóżka w akademiku. Nawet się nie obudził. Sięgnął tylko ręką za siebie, wymacał kołdrę tego śpiącego "na parterze", ściągnął ją na siebie i spał dalej. No, ale trzeźwy to on nie był.
  • Odpowiedz