Wpis z mikrobloga

@DaewooWarteGrzechu: Król Maciuś pierwszy (pierwsza książka, która mnie wciągnęła), K-PAX (zostałam wegetarianką przez jakiś czas), Mały Książę (bo tłumaczy sens życia i jego zawiłości - do tej lektury trzeba dojrzeć - chociaż to książka dla dzieci), Oscar i Pani Róża (o tym jak przeżyć całe życie w kilka dni - wyciskacz łez przy okazji). Niestety te przeczytałam jako dziecko/nastolatka, a w wieku dorosłym jak na razie nie przeczytałam nic, co by
@DaewooWarteGrzechu: Albin Siwak "Chciałbym dożyć takich dni", moim zdaniem każdy przed wyborami powinien ją przeczytać, niestety gdy jakieś wydawnictwo podejmie się druku to szybko jest zamykane i Siwak sam zaczął ją drukować i sprzedawać. Zastanawiam się czy skanu nie zrobić w celu dotarcia do szerszej grupy odbiorców.
@sabtuzdeamon: wciąż nie rozumiem fenomenu tej ksiązki, dotarłem do połowy, po czym przeskoczyłem do końca, a on dalej wszedł w nią i sturlał się itd. Chodź kobiety z pogranicza emocjonalnego może rzeczywiście ciekawie przedstawione.
@DaewooWarteGrzechu:
Shogun.
Dla mnie jej najważniejszym wątkiem nie jest ta cała historia walki Toranagi i Ishido lub wątek Blackthorne'a, lecz cierpliwość. To ona przewija się praktycznie wszędzie i pokazane jest to, jak jest ważna w życiu.
Dzięki tej książce zacząłem intensywnie nad nią pracować. Ogólnie nad panowaniem nad sobą. Efekty są bardzo dobre, bo przy każdej sytuacji, gdzie zauważam początki niecierpliwości, przypominam sobie tę książkę.
Pobierz
źródło: comment_LYi7yVTNqx81pfq9wRGTSCsfOPZEW6Nm.jpg
@badylord: Krótka historia prawie wszystkiego Billa Bryson i "At home" tegoż autora. Świetne książki - oparte na setkach źródeł i dokumentów, a mimo to napisane lekkim, choć bogatym, językiem i pełne humoru. Łatwo przy obu zarwać niejedną noc.
"Łuk triumfalny" Ericha Marii Remarque. Trafił mnie akurat w momencie, kiedy rozstałem się z dziewczyną, z którą byłem w związku prawie że identycznym jak ten z książki i podobnie dramatycznie zakończonym (włączając ofiary śmiertelne, chodź nie samej głównej postaci)...
@DaewooWarteGrzechu: Piszę poważnie - ogromne wrażenie wywarła na mnie saga "Mroczna Wieża" Kinga, którą pierwszy raz przeczytałem w szkole średniej 10 lat temu. Za co? Za to, że czasami droga do celu jest ważniejsza od samego celu. Po przeczytaniu przez długi czas nie mogłem przestać o niej myśleć:)
@Wypoks: Tłumaczy dokładnie czym ludzie się kierują, dlaczego popadają w nałogi albo z nich wychodzą, co tworzy nasze przekonania i jaki wpływ mają na nasze życie. Poza tym Robbins jest prekursorem rozwoju osobistego, jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym, bo zaczynał od niczego. Czytał, zdobywał doświadczenie, rozmawiał, uczył się i jak podkreśla uczy się cały czas. Książka sama w sobie ma dużą wartość dzięki autorowi, który dzieli się z czytelnikiem swoimi
@Wypoks: Dzięki! (ʘʘ)
"Wywieranie..." jeszcze bardziej dosadnie tłumaczy sytuację w naszym kraju według mnie. Te obydwie książki się świetnie uzupełniają!