Wpis z mikrobloga

Ej, możecie mi powiedzieć jak to jest że jak nie potrafię czegoś wykodzić to po parę godzin siedzę #!$%@?, a jak zazwyczaj napiszę o tym na jakimkolwiek forum czy nawet na wykopie to po pięciu minutach nawet bez komentarza zwrotnego wpadam na pomysł i działa to jak należy a ja wychodzę na ostatniego idiotę i ignoranta (pozdro @regis3 ) co zawsze liczy na odpowiedź z internetu?

To jest tak #!$%@? dołujące... (,)

#gamedev #unity3d
Miałem jutro po odbanowaniu podrzucić następną wersję, ale skoro dzisiaj już jestem to jak się uda ogarnąć co trzeba to wrzucę do testów :) .
  • 18
  • Odpowiedz
@MichaelP: na ogół jest tak że jak starasz się opisać (dobrze) problem to znajdujesz wtedy rozwiązanie:P czasem też wystarczy sobie przerwę siepnąć jakąś małą to też często pomaga
  • Odpowiedz
@MichaelP: Może za mało skupiasz się na problemie a za szybko frustrujesz? Ja w życiu tylko parę razy musiałem zadać pytanie na forum, bo większość odpowiedzi była już gdzieś w necie. Dodatkowo bardzo chaotycznie zadajesz pytania.
  • Odpowiedz
@MichaelP: Bo się spinasz za bardzo.

0. Siedzisz parę godzin, kodzisz, projekt sam się pisze.
1. Po kilku godzinach twój mózg ma już dosyć i jego wydajność zaczyna pikować jak niemiecki bombowiec.
2. Następuje szybki spadek koncentracji. Jest to sygnał, że starczy na jakiś czas.
3. Pierd*lisz to i próbujesz dalej kodzić. Od tego momentu nic sensownego już nie wyrzeźbisz, tylko coś tam sto razy poprawiasz.
4. Zaczynasz się wk*rwiać. Już
  • Odpowiedz
@py_chi_wo: Tak w sumie teraz zdałem sobie nagle sprawę że ja non stop myślę o tej grze i "żeby się jakoś pokazać, może przyszły szef zauważy i zatrudni :< " , nawet jak byłem na trzydniowym odpoczynku pod tatrami to nie mogłem myśleć o czymś innym. Nie wiem, może to fakt że dla mnie pasja i praca się przeplatają, nie ma odskoczni...
A może po prostu jestem mentalnym #przegryw i #
  • Odpowiedz
@MichaelP: No co ty, każdy tak ma jak rozkminia jakiś problem! Im bardziej nam zależy tym bardziej się nakręcamy. Myślimy o czymś cały czas i wydaje nam się, że im dłużej i mocniej będziemy to rozkminiać, tym szybciej znajdziemy rozwiązanie (prozaiczny przykład: dupy -> im bardziej się nagrzewasz, tym większy odlot a potem twarde lądowanie).

To jest jedna z wielu pułapek, które się czają w (każdej) ludzkiej mózgownicy, bo są w
  • Odpowiedz
@py_chi_wo:

Tak więc wiesz, z psychologami i ich radami to ostrożnie (serio).


Toś mi radę strzelił... Całe życie matka ciągnie mnie po psychologach i psychiatrach i nagle, przy 24 latach na karku ktoś mówi coś takiego... Super.

A co do reszty... brakuje mi myślowej odskoczni, i tyle. Nawet mój kuzyn (taki nolife...) ma ją w postaci swojej dziewczyny. Zrobił coś, ma czas, to idzie i tam... hekhem.. no, nie wdawajmy się
  • Odpowiedz
Ku*wa przypał, nie chciałem cię sfilmować, sorry ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Skończysz grę, dostaniesz robotę to się trochę wyluzujesz. Wpadnie hajs a razem z nim pomysły jak go wydać.
Nie wolno mi udzielać żadnych rad, więc wolałbym nie brnąć dalej w ten temat. Jeśli lubisz czytać, to może znajdziesz coś dla siebie w książce, którą podałem. Powodzenia z grą! Pozdro!
  • Odpowiedz