Wpis z mikrobloga

Ostatnie 1,5 tygodnia spędziłem na wyjeździe dlatego nie wrzucałem podsumowania.
-Zorganizowany wyjazd to jest chyba najlepsza opcja żeby poznać nowych ludzi. Przez ten ponad tydzień mieszkacie i imprezujecie razem i po prostu nie ma możliwości żeby się nie zintegrować.
-Kolejny mały sukces i porażka zarazem :P Poznałem kilka dziewczyn ale jedna brunetka spodobała mi się szczególnie. Tańczyliśmy i później całowaliśmy się w klubie, wymieniliśmy numery, następnego dnia ona do mnie napisała i znowu się spotkaliśmy na imprezie. W moim odczuciu ja też wpadłem jej w oko, dobrze się bawiliśmy, rozstaliśmy się z obietnicą że kolejnego dnia też się widzimy. Następnego dnia napisałem do niej ale nic nie odpowiedziała. Kolejnego dnia znowu do niej napisałem, ale także nic nie odpowiedziała. Uznałem że jeżeli byłaby zainteresowana to dała by znać dlatego żeby się nie błaźnić i żeby mnie nie korciło żebym do niej dalej pisał skasowałem jej numer. Trochę #feels mnie złapały bo całkiem mi się podobała, takie solidne 7/10, a nie za bardzo wiem co zrobiłem źle. Cały czas chodzi mi to po głowie i nie daje spokoju..
-Stwierdziłem że tak naprawdę to moje życie znowu zaczęło mi się podobać. Nie wszystko mi się udaje i czasami daje dupy, ale widzę dla siebie światełko w tunelu. Jeszcze sporo pracy nad sobą zostało ale małymi kroczkami cały czas posuwam się do przodu.

#wychodzimyzprzegrywu #pursuitofhappyness
  • 10