Aktywne Wpisy
Adamfabiarz +92
Obejrzałem 20 dni w Mariupolu. Mocny film. Musiałem w paru miejscach pauzować od nadmiaru emocji. Jeszcze bardziej chcę wspierać Ukrainę i jeszcze bardziej nie cierpię Rosji. Powinni ten film obowiązkowo puszczać w liceach, zawodówkach, itd.
Mam nadzieję, że Ukraina odzyska Mariupol.
Ukraina nie może zostać wchłonięta przez Rosję. Minie x lat i Rosja pod kolejnym pretekstem, np. że wszyscy Słowianie to jedna rodzina, albo potem, że ,,prawdziwa Europa" powinna być z centrum
Mam nadzieję, że Ukraina odzyska Mariupol.
Ukraina nie może zostać wchłonięta przez Rosję. Minie x lat i Rosja pod kolejnym pretekstem, np. że wszyscy Słowianie to jedna rodzina, albo potem, że ,,prawdziwa Europa" powinna być z centrum
Wheat Porter
Ekstrakt 13, 4.8% alk.
20 IBU
7.85zł - 0.5l
Kreatywność craftowców ma granic. Od nieskończonych wariacji na temat IPA, przez dodawanie do piwa np. kawy, czekolady lub chili aż po ten wynalazek. Nie spodziewałem się kiedykolwiek, że ujrzę tak zwariowaną kombinację. Pszenica - ok, goździki, banany, mętność, lekkie, orzeźwiające piwo. Porter - ok, czekolada, paloność, gęste, pełne i mocne. Połączenie tego - boję się, że może być co najmniej dziwne. Ale bigosu też nie lubiłem, dopóki go nie spróbowałem.
W aromacie mamy mieszankę ciemnych zapachów (czekolada, kawa) i płatków owsianych. Jest tu jeszcze jakby nuta rozgotowanego ryżu. Piwo czarne, piana beżowa, dość obfita, o niezłej trwałości.
Smak to dużo paloności, kwasku z ciemnych słodów i wyraźne płatki owsiane. Pszenica - chyba została w domu, chociaż coś tam takiego dziwnego siedzi, ale nie są to estry, jakiś taki smak, no dziwny.
Patrząc po specyfikacji (alkohol, ekstrakt) i wrażeniach smakowych, że nazwa Wheat Porter to taki trochę "chłyt makertindody". Jeśli miałbym to klasyfikować, najbliżej chyba temu piwu do niezłego Oatmeal Stoutu - paloność, kawa, płatki owsiane.
#piwo #ocenpiwo #degustujzwykopem #craftbeer #browarhipster i nowy tag #thebobolodegustuje
źródło: comment_FyWjsLZSo2EwGpsGwKt98FKlsdZ4ejsc.jpg
Pobierz