Wpis z mikrobloga

Wracam sobie po 23 w #poznan do domu, przechodzę przez pasy gdzie jest sygnalizacja świetlna, nagle podbijają do mnie bagiety:

-Dobry wieczór, będzie mandacik, nie dostosował się Pan do sygnalizacji świetlnej
- Ma pan racje, nie przeszedłem na zielonym świetle, ale na czerwonym również
- Jak to?
- Tak to, k---a bo światła nie działają

.. chciał mi d-----ć, za przeklinanie, ale drugi jego ziomek chyba śmieszek zaczął cisnąć temu pierwszemu i powiedział aby mi odpuścił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

SZACH MAT K---A
CZŁOWIEK 1 BAGIETA 0

#bagiety #truestory #wygryw #poznan
  • 49
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomaszk-poz: Gdyby świat był taki piękny, i wskutek kiwnięcia głowy wszyscy jednogłośnie się zwinęli(grupa składająca się z 2-3 kobiet w średnim wieku, 3 przedstawicieli gimbazy z 10000 kilowymi plecakami - do tego płci żeńskiej, menela oraz mnie i 2 kolesi mojego pokroju - #studbaza) to pewnie żaden z 5 przedstawicieli warszawskiej drogówki nic by nie zrobił, albo gonili by najwolniejszego :D No ale wracając na ziemię tak
  • Odpowiedz
@tomaszk-poz: To ma sens gdy wiem, że coś wskóram...
Z tego co wiem, prawo nie określa ile czasu może Cie taki #policjant spisywać, więc po prostu niepotrzebnie się wysilę pisząc i składając skargę :) Zostaje mi po cichu życzyć takiemu policjantowi mandatu gdzieś na pomorzu(tam bagiet z wawy nie lubią i piszą mandaty jeszcze prędzej niż zwykłym ludziom :D)
  • Odpowiedz