Wpis z mikrobloga

@Bjornolf: W trójkę grałem tak dawno, że nie jestem rzetelnym źródłem, ale na razie (pierwsza nieplanowana nocka) to wydaje mi się solidnym odświeżeniem. Z tego co w gazetach pisali to wersje między 3, a 7 nie robiło Blue Byte i trochę odbiegli od tematu, a właśnie siódemka jest powrotem do korzeni. Może niech się jakiś settlerowy fan wypowie. Jak się bardzie zagłębie to może nabędę bardziej pożytecznych przemyśleń.
@hakuna-matata: @Slonx: @Felonious_Gru: no elo, nie pisałem, że jestem ekspertem od cdaction, tylko że zarwałem nockę na settlersach. Czasopismo kupuję czasami dla pełniaków (w które i tak nigdy nie mam czasu grać), czytam tylko "Na luzie" na kiblu, czasami dział ze sprzętem, żeby zobaczyć na co jeszcze mnie nie stać. No i publicystkę przy kolacji. Recenzji od dawna nie czytam, bo nie trafia już do mnie ten styl (czytaj:
@Jefrey: Ale Uplay to szrot Ubisoftu. Patrz nawet na literę. Bethesda cyfrowe klucze daje do Steama jak reszta cywilizowanych wydawców a nie tworzy upośledzone twory typu Uplay. Który jest szrotem. EA ostro się stara wypromować swego Origina dzięki takim cudom jak możliwość zwrotu i przejrzyste zasady dotyczące zwrotu gry, więc coś próbuje na tym polu walczyć. Co nie zmienia faktu że ludzi przede wszystkim interesują jak najniższe ceny wynajęcia gry co
@Jefrey: 3 i 4 były imo najlepsze. Bez budowania dróg, raczej bez śmiesznych warunków zwycięstwa, chodziło żeby zbudować armię i #!$%@?ć wroga machinami, magią i masą wojska, misje raczej niefabularyzowane (krótki wstęp przed misją i ewentualne komunikaty, raptem w kilku misjach cel inny od zniszczenia przeciwnika) no i multi, które wciąż jakoś tam zipie (gameranger). W piątce odeszli od tego na rzecz bohatera, limitu jednostek i technologii. 7 nie podobała mi