Wpis z mikrobloga

@krasnalik: C64 - klawiatura to był cały komputer, w ferworze #!$%@? na dzojstikach nie raz uratowala ta osłonka komputer przez zalaniem herbatą/pepsi/innym płynem. Było się dzieckiem i nie uważało się z lepkimi rękami, słodyczami, płynami. Często taka osłonka ratowała sytuację. A co do PC to kiedyś klawiatura kosztowała trochę więcej niż 150 tysięcy(na stare). Teraz możesz zadać pytanie po co debile zakładają folijki na ekrany w telefonach ( ͡°
  • Odpowiedz
@RzecznikWykopu: faktycznie moze i trafne spostrzezenie... ale jak kupowalem swojego pierwszego PC Pentium 166Mhz to klawiatura byla wtedy baaardzo tania... wlasnie na poziomie kilkunastu pln na dzisiaj a przykrywke mialem na nia oczywiscie hehe
  • Odpowiedz
@krasnalik: W 99 roku do PC dałem za klawiaturę gdzieś koło 60 złotych. Bez żadnych wodotrysków. Wtedy produkowali sprzęty, które działały wiecznie. Wtedy ludzie mieli inna mentalność. Kupowało się coś to człowiek o to dbał. Szanował to co miał. I tak, ta klawiatura dotąd działa i ma śnieżnobiały kolor :]
  • Odpowiedz
to jaja jakies byly co ? Klawiatury po 15pln czy tam po 1500zl na stare a pokrywy zeby sie nie kurzylo czy co tam...

@krasnalik: Tamte klawiatury nie były po 15zł, a w standardzie miały mechaniczne switche. Zresztą te z lat 90-tych do dzisiaj działają. Po 15zł to masz teraz tandetę, więc nic dziwnego że się ich już nie przykrywa.
  • Odpowiedz