Wpis z mikrobloga

Nie da się, trzeci raz zabrałem się za wywalenie konta (ale nie siebie z wykopu), ale widać, że o ile prostych technicznych rzeczy nikt na tym serwisie nie ogarnia - to za to jak wkurzać wiedzą i jak wykorzystać pewne sprawy też. Nawet adblock sobie nie radzi z wymyślnymi reklamami i dziadostwem jaki mają niezalogowani, a jako "zielonka", która nie nie jest nastoletnią dziewczynką wrzucającą zdjęcia - nie dostałem ani jednej odpowiedzi na swoje pytanie - wstydźcie się, bo zielonych powinniście szanować, to grono jest zbyt zakiszone.
Więc siłą rzeczy kolejny raz przegrywam z tym serwisem, bo jest przydatny, ale przez sprawy o których pisałem zostałem zamknięty w jakiejś kanwie. A ja chcę nadal być, tylko skończyć z rozmawianiem o tym, o czym tutaj nie ma sensu - czyli życiu, logice i firmie i działalności przede wszystkim. Jak czytam teoretyków, to robi mi się przykro. Nie chcąc obrażać nikogo, to najwięcej z nich ma avatarze coś z Korwinem. To zazwyczaj zwiastuje, że spotkam osobę, która o prowadzeniu firmy wie tyle, co nic. A poza tym czuję się jak piętnastolatek teraz, ale w sumie trzeba zacząć, wszak tyle o związkach się wypowiadałem, a na rozwód się szykuję :) Tak więc dołączam do grona #tfwnogf tylko z innych powodów.
  • 22
@Perlo: Ale uwierz mi, że przez takie właśnie wpisy nie jest mi łatwo. Bo widzisz, sam chcesz ode mnie poziomu, chcesz bym był jakiś tam i to oczekiwanie i traktowanie mnie z góry tylko jako "takiego a nie innego" sprawia, że trochę się krępuję. Bo ani nie zasługuję na mówienie, że jestem jakiś super, czy że piszę coś mądrego, ani na to, że jestem idiotą. Jestem wbrew pozorom normalnym człowiekiem, tylko
@vivo: No ale przeciez mozesz miec obok wpisow powaznych wpisy kompletnie durnowate gdzie bedzie sie Ciebie odbierac inaczej :) Wcale nie trzeba Cie szufladkowac. Jak wrzucisz glupi obrazek z kwejka to nikt nie zacznie pisac, ze jak to tak, powazny vivo wrzoca gimbocontent ;)
@Perlo: Jeden rabin powie tak, drugi powie nie. ;) Tylko konta nie usuwaj, bo nie będę już się dzielił tymi sprawami. No chyba, że mnie pociśnie w październiku jak się sezon na dobre zacznie. Wówczas nieuniknione, ale dzisiaj twierdzę, że więcej złego mi przyszło z pisania tego wszystkiego, niż dobrego. Zero korzyści ;) A i wszyscy czytający to szybko zapomnieli - ty akurat jesteś wyjątkiem, bo nie pierwszy raz się zwracasz
@vivo: Bo Cie lubie :D Lubie sie dowiadywac o prowadzeniu interesow, sam czasami cos swojego poprowadze i wiedza zawsze spoko ;) Ale serio, wiecej dystansu, to portal ze smiesznymi obrazkami, powazny content ma swoich odbiorcow, ale nawet najpowazniejsze osoby smieszkuja ;) No i w ogole to mnie dziwi czemu nie mozna niby byc autorytetem w jednych sprawach a przy okazji smiac sie z najplytszego humoru? ;) To wlasnie cecha madrych i
@Perlo: Może dlatego, że się za tego mądrego i inteligentnego nie uważam? ;) Nie wiem sam, wrzuciłem siebie samego w ramy chłopka od choinek, przedsiębiorcy i moralizatora. Przecież też z jakiegoś powodu te 50 osób mnie wrzuciło na czarną listę ;) Zwyczajnie nie wiem jak to łączyć. Mikroblog spodobał mi się, bo mogłem czasem tutaj rzucić to, czego nie mogłem nigdzie indziej - bo nie czyta tego nikt kogo to dotyczy
@vivo: Mnie na czarnej ma ze 100, nie pekaj ;) A nastepne 400 prawie obserwuje, wykopkow nie zrozumiesz ;)
Uwazaj sie za jakiegos chcesz, ale jakis tam sukces osiagnales, dla wielu tu pewnie jestes wzorem przedsiebiorcy. Ja tam staram sie odroznic to jak piszesz o pracy od tego ze grales z nami w achtunga :D (btw wpadaj czesciej ;))

Ale troche Cie rozumiem, sam chcialbym miec fejkowe konto, gdzie bede mogl
Ale uwierz mi, że przez takie właśnie wpisy nie jest mi łatwo. Bo widzisz, sam chcesz ode mnie poziomu, chcesz bym był jakiś tam i to oczekiwanie i traktowanie mnie z góry tylko jako "takiego a nie innego" sprawia, że trochę się krępuję.

@vivo: To może załóż jakiś tag na swoje mądre wpisy?
@vivo: Ale tagi mają być chyba naprawione? I o ile się nie mylę, starsze wpisy można dalej znaleźć przez wykopową wyszukiwarkę.

Nie ma dla kogo.

Dlaczego? I tak te wpisy wrzucasz, a dodatkowo zgarniają setki plusów.
Nie wrzucam tego dla plusów, a dla dyskusji.


@vivo: Lubię Cię i szanuję. Może brakuje dyskusji pod Twoimi wpisami, bo zwyczajnie wyczerpujesz w nich temat i ciężko coś do tego dopowiedzieć? Poza tym jesteśmy na stronce z ciekawostkami i śmiesznymi obrazkami dla gimnazjalistów (także mentalnych), na której jeśli nie można czegoś zmieszać z błotem i poheheszkować, to jest pomijane.
@samwieszkto: Nie znasz mnie, więc nie wyrokuj ;) Wiesz... tylko tutaj sprawa ma się nieco inaczej. Bo miałem nawet wpis który zdobył ponad 1000 owych plusów i tam okej - nie było co dodawać. To była jakaś moja historia i jedynym co mógłbym ktoś napisać, to - że ok, lub nie pisać nic. Ale takie wpisy wrzuciłem może ze 3. A najgorsze jest to, że gdy rzeczywiście rzucałem na tapetę coś
@vivo: Ja w 100% obieram takie stanowisko jak Perlo! Niestety dość późno zacząłem obserwować Twój tag, może to z uwagi na wiek, może na niezbyt duży nakład czasu który poświęcam temu portalowi, ale większość Twoich wpisów mam w ulubionych, a niektóre na dysku :) Wiem, że dla nas łatwo powiedzieć "nie ma presji pisz co chcesz" a Ty odbierasz to i tak inaczej. Chodzi o to, że są ludzie, którzy z
Chodzi o to, że są ludzie, którzy z Twoich wpisów coś wyciągną, czegoś się nauczą. Zawsze były one pełne różnych przemyśleń i dobrych "rad". Mam nadzieję, że tego nie porzucisz.


@Matus20095: No i właśnie dlatego czuję się nieco przytłoczony, bo czuję jakbym musiał coś "mądrego" napisać, a nie mam co, bo to co piszę jest tylko i wyłącznie jakąś wypadkową tego co się dzieje w moim życiu. (masz @Perlo przykład).

I
@vivo: Wiecej dystansu!! Miej gdzies co inni o Tobie pomysla, badz soba i olej to wszystko :) No zebym ja Ci musial takie rady dawac ;) Wiem, ze banalne, ale tak wlasnie jest. Chcesz posmieszkowac? Smieszkuj. Chcesz kogos zmieszac z blotem? Zmieszaj. Co z tego ze ktos to odbierze zle? Taki jestes i tyle.