Wpis z mikrobloga

No, Mircy. Wysleepowalem się. Laingowalem się o 8, bo interview trwało od 3:45 do 6:30. Lec sey, że trochę krócej, bo od 6 potencjalny boss szouingowau mi firmę i nawet desk, przy którym bym siedział (to chyba dobrze yearinguje?) aczkolwiek ma być jeszcze jedno int., ale już nie technical, tylko byznes. No idea, co to znaczy - niby ma check out, czy pasuję do tej konkretnej korpo.
Uotewer - do siebie dotarłem jeszcze na adrenaline, chociaż w tramie już mnie telepało. normalne szejkingi. I falingowalem jak podpiłowane drzewo.
Interview było w systemie STAR. Dopiero rano zdiskowerowalem co to takiego - wcześniej to słowo ranauey mi w mailu, potwierdzającym appointment. Na szczęście zdążyłem zagooglać i spreparowac sobie trzy dykteryjki, które okazały się strzałem w 10. Perhaps.

#emigracja #irlandia #januszemigruje #pdk #pozdrodlakumatych
  • 11
  • Odpowiedz