Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale
Już mam tego dość, mieliśmy z różowym zamieszkać na dole w jej domu, były plany zrobić remont. Nawet oddzielilibyśmy się od reszty domu, i w przyszłości nawet osobne wejście. Wiadomo, że teraz mieszka z rodzicami, ale miałoby to wyglądać prawie jako "osobne" mieszkanie. Ojciec dziewczyny lubi awantury, nie robi tego z byt często jak dawniej, ale nie ma nic przeciwko temu. Jednak wczoraj znowu była o coś afera, pożarli się i wydzierał się, mnie przy tym nie było, pewnie gdybym to widział to chyba bym nie wytrzymał i skończyło by się na tym, żebym go uspokoił siłą. Po wcześniej awanturze powiedzieliśmy sobie, że jak jeszcze raz coś będzie to wynajmujemy mieszkanie. Niby ostatnio było powiedzmy, że OK z ojcem, nawet już wszystko zaplanowaliśmy, nowe okna prawie zamówione.
Teraz to już naprawdę nie wiemy co robić, ale chyba znajdziemy coś dla siebie, żeby mieć święty spokój i zdrowie. Dawniej nam zależało na pieniądzach, żeby nie potrzebnie płacić za odstępne ale teraz w dupie to mam. Będziemy żyli w sumie spokojnie i bez niepotrzebnych nerwów. Najgorsze jest to, że wszyscy już wiedzą o naszym planach, w sensie rodzinka,i znowu będzie miliard pytań czemu tak a nie inaczej.
Dajcie trochę plusów na pocieszenie i napiszcie, że dobrze robimy wynajmując coś tylko dla siebie.
#oswiadczenie #firstworldproblems
  • 6
  • Odpowiedz
@shido: Najgorsza rzecz jaka może spotkać związek to mieszkanie z rodzicami. Wypieprzajcie stamtąd jak najszybciej, nawet kosztem kasy. Ciesz się że chryja nie wyszła już po rozpoczęciu remontu.
  • Odpowiedz