Wpis z mikrobloga

@jerzy110992: AutoMapa właśnie tak czasami potrafi poprowadzić. Zwłaszcza z tym p-------m trybem omijania korków, który IMO robi więcej złego niż dobrego, ale "jest to integralna część aplikacji i nie da się go wyłączyć", jak mi odpowiedzieli z Działu Pomocy.
  • Odpowiedz
@kamerling_tomasz: nie ślimak, a koniczyna. Poza tym na węzeł fajnie się patrzy z góry, zupełnie co innego z perspektywy kierowcy, który nigdy nie jechał przez dany węzeł, często bez nawigacji nie wiadomo, który zjazd obrać.
  • Odpowiedz
@flager: panie, jest pan z jeleniej gory? ja tez nie, ale znam kogos kto jest
a tak na powaznie, to tego slimaka/koniczyne przejezdzam tyle razy ile razy jade do jeleniej gory, i tam ciezko jest zabladzic, tysiace razy go pokonywalem i ani razu zle nie wyjechalem
  • Odpowiedz
@kamerling_tomasz: no widzisz, bo znasz okolicę. Węzły autostradowe fajnie się pokonuje jak się jedzie do dużej miejscowości, znaki dosyć dobrze prowadzą. Inna bajka gdy trzeba dotrzeć do jakiejś malej miejscowości w pobliżu węzła, bez przestudiowania mapy lub asysty GPSa czasami trudno się odnaleźć na węźle, na którym jest się pierwszy raz.
  • Odpowiedz
@kamerling_tomasz: teoretycznie kierowca karetki powinien znać układ drogowy w rejonie, w którym działa.
Najbardziej prawdopodobne jest, to że pewnie znał tę ulicę, ale nie wiedział po której stronie węzła jest numer budynku do którego jechał i dlatego użył GPSa.
  • Odpowiedz