Wpis z mikrobloga

Koledzy i koleżanki podpowiedzcie o co może chodzić. Do tej pory z treningu na trening zazwyczaj robiłem coraz lepsze średnie czasy na kilometr. Chodzę biegać 3 razy w tydzień (pon, śr, piątek). Ostatnio w poniedziałek super bieganie, pobite rekordy życiowe, za to w środę zupełny brak pary, wczoraj(piątek) też było mocno średnio. O co może chodzić? Skąd taki brak sił?
Dodam, że cały czas uczę się biegać ze śródstopia. Do tej pory łydki zazwyczaj bolały po treningu, ale na następny były już ok. Ostatnie 2 treningi czuję jakby to właśnie w łydkach najbardziej brakowało siły (chociaż raczej nie bolą, wrażenie jakby szybko się męczyły).
Wczorajsze pompuj z wykopem też poszło kiepsko, tak jakbym nie miał siły - choć tutaj zwalam bardziej na moją pomyłkę w treningu tricepsa (poniedziałek i kolejny raz przez pomyłkę w środę).

Czy to przetrenowanie? A może deficyt snu może mieć taki wpływ na organizm? Co robić? Jak żyć?
#bieganie
  • 8
dzień (pon, śr, piątek). Ostatnio w poniedziałek super bieganie, pobite rekordy życiowe, za to w środę zupełny brak pary, wczoraj(piątek) też było mocno średnio. O co może chodzić? Skąd taki brak sił?


@TomekOrl: Weź zrób tygodniowy odpoczynek, podbij sobie poziom glikogenu (jedz słodycze) i za tydzień spróbuj jeszcze raz. I wyśpij się w końcu.
@TomekOrl: nie jesteśmy maszynami, nasza forma ciągle fluktuuje. Wpływa na nią bardzo wiele czynników m.in. dieta, sen, warunki zewnętrzne (temperatura, wiatr, itp.), możesz mieć lekka infekcję lub np. więcej stresu. Musisz patrzeć na swoją formę w szerszym zakresie - tygodniowym, miesięcznym. Prowadź dziennik treningowy, monitoruj progres i pamiętaj, że plan nie składa się tylko z mocnych akcentów, organizm tez musi odpoczywać.
@TomekOrl: Największym grzechem biegacza jest próba forsowania się i bicia rekordów na treningach. Nie od tego są treningi, żeby zapieprzać ile fabryka dała. Trening ma Cię PRZYGOTOWAĆ do zawodów.
@krytykator: Dziennik treningowy cały czas robi Endomondo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może faktycznie nie powinienem na razie szukać dziury w całym tylko posłuchać własnego ciała i dać mu odpocząć.
@Szymson: Ja się nigdy nie forsuję, najczęściej to mam wrażenie, że trochę się obijam hehe. Cały czas jestem na planie "od zera do 60 minut ciągłego biegu" więc biegam naprawdę spokojnie - powiedzmy, że traktuję to jak