Aktywne Wpisy
PiersKurczaka +62
Bardzo mi się podoba u japończyków, że jak jest np. jakaś nazwa chińska, to oni te znaczki czytają po swojemu, a nie po chińsku.
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
drim 0
z czym jecie frytki bo keczap mi sie skonczyl
Tak sobie rozkminiam.
W sumie to nie widzę dużej różnicy między poznaniem dziewczyny w klubie, dyskotece a np. przez Internet. W obu przypadkach można być niemile zaskoczonym po pewnym czasie. Różne są tylko niespodzianki. W klubie widzi się jak dziewczyna wygląda więc tu wielkiego zaskoczenia raczej nie będzie… Nieprawda! Mało to już było takich że wytrzeźwieli i oniemieli. Nie z zachwytu, bynajmniej. No ale przyjmijmy, że jesteśmy w miarę trzeźwi. W klubie ciężko pogadać, głośno jak cholera. A przy następnym spotkaniu okazuje się, że [ tu sobie wstawić czego umysłowo naszemu ideałowi brakuje.] W Internecie z kolei, można toczyć niekończące dyskusje, trochę się zgadzać trochę spierać. Dojść do nawet , że tak samo kroimy chleb, lubimy te same zupy, a nawet lubimy szczypiorek z jajecznicą, ale tylko na pomidorku. Tak samo zachwycamy się tymi samymi filmami. Oboje głosujemy na [co kto lubi]. No bratnia dusza normalnie. Widzimy się pierwszy raz i… niekoniecznie musi to być jakiś King Kong. Może to być ładna dziewczyna ale no cóż, fizycznie akurat nam nic nie iskrzy i klapa. Do czego zmierzam? Wielu tu mówi, że szukanie dziewczyny w necie dla to dla #podludzie ale ja nie widzę wielkiej różnicy. I tu i tu, można się nadziać. Czy w klubie czy w necie. Oczywiście można się poznać na lekcjach tańca, na przystanku, pod kebabem (ostrożnie! zapewne jesteśmy pijani). No cóż, chyba najlepsza będzie biblioteka. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście, to samo w drugą stronę, #rozowepaski . A wy jak myślicie?
#rozkminy #zwiazki #niebieskiepaski
chyba nie spotykales sie z wieloma dziewczynami, skoro mowisz ze to norma u kobiet,
z opowiadan znajomych wiem jak potrafia wygladac takie pierwsze randki:D wielka poracha;D