Wpis z mikrobloga

Ludzie chyba pomylili mikroblog (zaznaczam, że w nazwie jest blog) z czatem.
Jako, że czarna lista ma limit, nie mogę dodać tysięcy tagów, które nic nie wnoszą, a są po prostu śmieszne i niepotrzebne, przez co człowiek gubi te wartościowe i ciekawe wpisy.
Niektórzy użytkownicy są gorsi od cyganów, takiej żebraniny dawno na wykopie nie widziałem. Wymyślają jakieś historie bez pokrycia, aby tylko plusy dostać.

Ogarnijcie się, to nie jest czat, aby wpisywać każde swoje wydarzenie z życia. Począwszy od cześć, poprzez to, że się komuś sikać chce, albo idzie na dwójkę i prosi o plusy, do opowieści jak to go jakaś dziewczyna zdradziła lub inne tego typu bzdety.

Wszędzie panuje byle jakość, każdy podąża za głupotą. Nie róbcie z tego serwisu takiego miejsca.

#gorzkiezale
  • 12
@Gorthin: A co najlepsze takiego podupcone narzekania od kilku dni na wykopie to normalność za którą dostaje się uwaga...lajki. Panie, więcej teraz osób bawi się w historie o tym jak źle jest z mirko niż w te o zdradach.
@gulamin: Chyba nigdy nie jest za późno. Ale cóż zrobić kiedy głupich jest więcej :P
To niby taka popularna opinia, że głupich jest więcej, ale faktycznie tak jest. Ktoś popełni głupi wpis, i tabun użytkowników plusuje jakieś dyrdymały.
@bemo: Właśnie chodzi o to, że są limity i nie wszystkich i wszystko da się do czarnej listy dodać. I wg mnie to jest blog, w wersji mikro, ale jednak blog. A
@Mr--A-Veed: Aha, dziękuję za wyjaśnienie. To teraz już wszystko jasne. No nic, trzeba przełknąć to i żyć dalej :p
Szkoda tylko, że są te limity czarnej listy. Normalnie kupiłbym pakiet jakiś czy coś. To by ułatwiło życie.
Albo tak jak pisałem, niech właściciele zrobią czat jak pod forum, i tam mogą popłynąć ze swoimi postami :D
O plusowaniu Wałęsy nawet się nie będę rozczulał, bo szkoda klawiatury.
@frak: Z tego co wiem, to nikt się jeszcze tą dziedziną przemysłu nie zajął na poważnie, nie opisał tego zjawiska żadną całką po powierzchni. Ale naprawdę tak trudno jest odgadnąć wartościowy i ciekawy wpis, od kolejnego beznadziejnego zapychacza?
@Gorthin: Jak ktoś ma #tfwnogf to go ciekawi jak inni sobie w tym radzą, jak wychodzą z #friendzone itd. Jeśli ktoś jeździ rowerem, to obserwuje inny tag. Amatorzy kolejarze, biegacze, wędkarze też mają swoje tagi. Owszem, wpis o pójściu na dwójkę jest beznadziejny. No ale po to ma się palce, żeby to szybko albo przescrollować albo przesunąć na telefonie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@frak: Pewnie, że tak. Dlatego te dwa tagi, które podałeś mam na czarnej liście, bo w większości to jakieś historie, które nie miały miejsca, a są tylko dla nabicia plusów. Mam pretensje do #moderacjacontent że czarna lista jest limitowana. I naprawdę ciężko się przewija mikroblog, gdzie co chwila jest wpis z kotami lub śmiesznymi zdjęciami, których poziom jest godny pożałowania. Wpisy dotyczące robienia dwójki, bądź przywitanie się to raczej miejsce na