Wpis z mikrobloga

@nadmuchane_jaja: Przez chyba 25 lat życia się nie mogłem przekonać do tatara (ale nie #!$%@?łem, że to 100% obrzydliwe, bo ja nie jem) i jak raz wciągnąłem do wódeczki to się zakochałem :)
To ludzie gotują potrawy. To dobra rzecz. Potrawy ugotowane są (w pewnym sensie) wstępnie strawione i substancje odżywcze są łatwiej przyswajalne.


@Sh1eldeR: też tak nie jest do końca, a na pewno nie w kontekście mięsa. Surowe mięso jest łatwiej przyswajalne dla każdego ssaka, niż ugotowane. Bierze się to stąd, że obróbka termiczna niszczy wszelkie enzymy, które znajdują się w pokarmach.

Wstępne "trawienie" przez obróbkę termiczną to głupia i szkodliwa hipoteza wymyślona