Wpis z mikrobloga

Do tej pory korzystałem z Ubuntu, później przesiadłem się na Mint. Jednak po zmianie dysku na SSD mam taki kłopot, że jeżeli uśpię komputer, to po ponownym uruchomieniu mam zawieszony system. Muszę wyłączyć zasilanie i włączyć je od nowa. Ktoś też wspominał, że ponoć Mint "nie widzi" exFAT itd.
Korzystałbym nadal z Ubuntu, ale wszystkie te paski itd. zajmują dużo miejsca na monitorze, przez co mam mało informacji na monitorze. Tak na szybko wypróbowałem Lubuntu, Xubuntu - nie spodobały mi się, bo ich środowiska graficzne nie pozwalają mi na szybkie uruchomienie programu poprzez wciśnięcie klawisza start i wpisanie jego nazwy (wyklikiwanie jest zbyt wolne). Kubuntu zawiesiło się zaraz po aktualizacji. Mint wersja zbudowana na Debianie ma takie minusy jak: zamontowanie dysku twardego wiąże się z wpisaniem hasła (mam kilka dysków w NTFS), touchpad nie działa jak powinien.
Jaki system możecie zaproponować? Podstawowe wymaganie jest takie, że mam mieć jak najwięcej miejsca na ekranie (1366x768), jak to jest w Mint Cinnamon.
Wolałbym coś na debianie, ale może być coś fedorapodobnego (spodobał mi się centos, ale gnome shell mimo że ładne, jednak zbyt mocno zaśmieca ekran).

#jakilinux #linux
  • 12
@albacore: Nie pomoże.
1. Baterię mam wlutowaną.
2. Kiedyś wylutowałem baterię na jakiś czas i nic to nie dało.
To cholerstwo to Isydeh2o BIOS. Nawet firmware mu przepisywałem robiąc zmiany wg instrukcji w necie i nic to nie dało.
@fervi: ale nawet ten górny pasek w unity zajmuje bardzo dużo miejsca. Do tego czcionki Ubuntu. Po włączeniu firebuga w przeglądarce zostaje bardzo mało miejsca na samą stronę.
W filezilla też nawigowanie jest trudne, bo widać mało folderów…