Wpis z mikrobloga

Dlaczego Walentynki są najbardziej znienawidzonym świętem? Wszędzie trąbią, że komercja, ale przecież obecnie każde święto jest komercyjne. Najbardziej lubię argument, że w związku ludzie powinni się starać przez cały rok, a nie tylko w jeden dzień. Ciekawe dlaczego w Dzień Matki nikt nie mówi o tym, że mamę powinno się kochać cały rok, tylko każdy prawilnie z kwiatkiem do swojej mamy biegnie.
Lubię Walentynki bo to miłe święto. Nie lubię tłumów w knajpach, do kina na greja też nie pójdziemy, więc zamówimy sobie z #niebieskipasek pizzę i obejrzymy Władcę Pierścieni. Jak ktoś nie lubi, to po co gadać już o tym od połowy stycznia. Nie lubisz - nie świętuj.
#walentynki #niepopularnaopinia #walentynki2015
  • 8
@Wladimir_Ilijicz: To jest dobry argument, którego nigdy nie słyszę. O beznadziejności Walentynek słyszę głównie z ust #tfwnobf oraz rzadziej #tfwnogf, którzy po prostu nie mają z kim świętować, a gdyby mieli, to nagle Walentynki stałyby się fajne. Nie trzeba obchodzić tego dnia w taki sposób jak opisałeś, można po prostu miło spędzić razem wieczór.
@sebek1987: Też tak się czuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@WatcherOnTheWall: Walentynki są o tyle fajne, że można zobaczyć bo różowym jak bardzo jest #!$%@?. Jeśli chce iść na greja i do przepełnionych knajp/restauracji bo "tak trzeba" i i przecież wszystkie jej psiapsiółki też ze swoimi niebieskimi idą, takie coś dużo o niej mówi. Niestety ludzie ignorują teznaki i później czytamy historie jak to nagle, po paru latach jednak ten różowy okazuje się być zwykłą, nic niewartą karyną