Wpis z mikrobloga

Obierałam wczoraj bardzo brzydkie ziemniaki.
Miały w sobie bardzo dużo defektów.
Pomyślałam sobie "Hej, ziemniaku, jesteś zbyt niedoskonały bym mogła cię obierać, nie ma sensu tracić na ciebie choćby minutę, wylądujesz z automatu w koszu.". Lecz potem miałam przebłysk i dałam ziemniakom szansę. Wymagało to ode mnie dużo cierpliwości, dokładności, wyczucia i oddania by wydobyć z nich to, co najlepsze. Tak naprawdę ziemniaki miały tylko defekty z zewnątrz, które przy odrobinie pracy dało się usunąć.
Odsłoniło się przede mną piękne, ziemniaczane jestestwo.
Dzięki temu, że dałam im szansę, stały się pysznymi plackami ziemniaczanymi.
Podobnie jest z ludźmi.
Defekty można usunąć dzięki pracy, cierpliwości, uczuciom…
Nie odrzucajmy ludzi ze względu na defekty.
Ziemniak odnalazł się w roli placków, człowiek "po obróbce" będzie kimś na nowo wartościowym.

#cotahannah #przemyslenia #dziendobry
  • 29