Aktywne Wpisy
Mirki... potrzebuje wsparcia.
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Jaki jest wasz największy lęk / fobia?
Powyższe tytułem wstępu.
Jednak ten żbik władca miejskich duktów i zaklinacz głupich dup, popełnił błąd kardynalny i nad wyraz nie nielicujący z powagą żbika, otóż sprowadził jakąś młodą dziewczynę do gniazdka które dzielił z połówką. Połówka miała być na seniormanegmentmettinggofuckyourself ze swojej company do poniedziałku. Lecz jak to w życiu bywa, sprawa się rypła dość poważnie rzekłby postronny obserwator.
Z jego punktu widzenia sprawa się posrała dość znacząco, z relacji żbika (teraz z naderwanym uchem i wybitymi kłami) wynika iż połowica wchodząc do mieszkania natknęła się na porozrzucane ciuchy, miks męskich i przeciwnie. Nie wiele myśląc wpadła do salonu dokonując błyskawicznych oględzin miejsca zdarzenia.
Żbik wiedząc że znalazł się sytuacji którą starożytni Rzymianie zwykli określać in flagranti crimine comprehensi , postanowił zastosować technikę wymijającą , nie jestem ekspertem w tym zakresie ale stwierdzenie "że to nie tak jak myślisz", mogło być mało efektywne.
Groteskowej sytuacji smaczku nadawał fakt iż kochanica, żeby nie zabrzmiało to zbyt obscenicznie, była unieruchomiona w pozycji która Hindusi nazywają, pozycją lotosu. To też nacierająca kobieta żbika, bijąc na oślep swoim rękoma i nogami, dotkliwie poraniła kochanicę.
Awanti była prima sort jak mawiają włosi.
Kobieta postanowiła rozwalić mieszkanie w drobny pył. Talerze, szklanki, tv, laptop, szyba w oknie oraz drzwiach. Rzucanie nożami, jak w cyrku. Kochanica dostała w twarz nie określoną ilość razy. Przy próbie ucieczki została sprowadzona do parteru pociągnięciem za włosy oraz kopniakiem w plecy.
Biedny żbik, poobijany zamknął się w łazience, kochanice pozostawił na pastwę swojej kobiety. Zabrawszy wcześniej telefon począł dzwonić na 112. W międzyczasie kochanica zdążyła zbiec, kierowana strachem nie przejmowała się zbytnio okryciem wierzchnim i zabrała kurtkę żbika.
Przyjechała policja, nie musiała pukać ponieważ drzwi były rozwalone na całą szerokość. Wylegitymowała, zapytała się czy żbik chce zgłosić napaść, po czym zaproponowała żeby jednak nie zostawał w tym samym lokalu co jego kobieta.
Przez cały okres pobytu policji,kobieta żbika groziła że go zabije albo komuś zleci jego zabójstwo.
Żbik, pozbierał resztki swoich rzeczy i tymczasowo zamieszkał w hotelu.
Morał jest dość prosty, jak masz zdradzać to rób to z głową.
#patologiazewsi #coolstory #sadstory #rozowepaski #niebieskiepaski
@Goglez: ja nie oceniam, nie twierdze że to złe czy dobre porostu twierdze że jak coś robisz to rób to dobrze.
@noicoztego: Tak, jestem zdania że jak coś robisz to rób to dalej. Każdy zdradza, faceci nie są monogamistami. Wiem, bo jestem facetem. Nie twierdze że znam wszystkich facetów ale jak na razie nie poznałem żadnego godnego 100% zaufania.
@Lim3: Aspekt moralny w tym zakresie jest całkowicie bez znaczenia, nie moje życie, nie moja sprawa. faceci już tak mają że wiążą się z kimś a i tak zdradzają.
@noicoztego: Myślenie życzeniowe, każdy jest #!$%@? tylko w różnym zakresie.
@Lim3: Ale to jego życie i może je przeżyć jak chce. Zdrada to nie przestępstwo. Nie bronie.
Chodzi o to że zdradzając swoją kobietę faceci mają 2 pieczenie na jednym ogniu. Z 1 strony, stabilność emocjonalną, " dom" do którego
@noicoztego: To jest coś naturalnego, faceci są tak skonstruowani przy czym nie twierdzę że jest to społecznie poprawne. Aczkolwiek przez społeczeństwo jest cicho aprobowane.
BTW co to za sformułowanie "wkładać"? Czuje się zgorszon.
@hypation: co za #!$%@? :O już widzę te komentarze, gdyby sytuacja była odwrotna.
@noicoztego: Dotarło. Po prostu się z Tobą nie zgadzam.
Nie twierdze że każdy, twierdze że jest to pierwotne zachowanie zakodowane w każdym facecie. Tak jak wiele cech pierwotnych zakodowanych w Kobietach.
Choćby poczucie bezpieczeństwa przy postawniejszym facecie.