Wpis z mikrobloga

#koty #gorzkiezale #kotysmierdza

podrapał mnie kot sąsiadki

Mężczyzna postanowił pozbyć się kota. Zapakował go w koszyk i wytargał do innej dzielnicy. Zadowolony, że pozbył się problemu, wraca do domu - kot już tam jest. Nie zrażony, na drugi dzień wywozi kota za miasto i szybciutko leci do domu. W domu zastaje kota.... Myśli sobie: ,,Uparta zaraza''. Nazajutrz wywozi kota krętymi drogami 100 kilometrów od miasta. Po niedługim czasie dzwoni do domu:

- Jest kot? - pyta żony

- Jest.

- To dawaj go do telefonu, bo nie wiem jak do domu wrócić.....
Pobierz b.....h - #koty #gorzkiezale #kotysmierdza



podrapał mnie kot sąsiadki 



Mężczyzn...
źródło: comment_ljcMQ5IHojJRn26PxPXuMheK6NsZsCTc.jpg
  • 3