Wpis z mikrobloga

@mroz3: Wiesz co? Bardzo fajnie budowane napięcie oraz bohater z krwi i kości. Główny bohater był po prostu świetny. Niepoprawny politycznie, nie bał się rzucić "#!$%@?ą", nie bał się rzucić jakimś "antysemickim" tekstem, nie bał się opierdzielać współpracowników i był baaardzo cyniczny. Jakbyś oglądał typowego zmęczonego życiem Polaczka. Główny bohater - super. Więckiewicz dał radę. A reszta? Może finał zbytnio podany na tacy i bez emocji, napięcie siada. Ale jak na