Wpis z mikrobloga

#neuropa
nie wiem jakie będą losy tego wpisu:
http://www.wykop.pl/wpis/11251674/nikt-mi-nie-powie-ze-tak-nie-bylo-takaprawda-bekaz/

wklejam więc swoją odpowiedź tutaj - i jeszcze dodam, gościu otagował #bekazlewactwa wpis gloryfikujący przemysł, bankowość PRL ;)
---
Bzdurą jest budowanie mitologi, że "coś" mieliśmy - przemysł czy bankowość. Mieliśmy szyldy - nie mieliśmy technologi, kadry, kapitału, strategii rozwoju. Nasz przemysł był molochem z przerostem zatrudnienia i technologią opartą na rozwiązaniach z lat 50tych, z małym "kopniaczkiem" innowacyjnym w latach 70tych.

Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech popatrzy na produkty codziennego użytku np. samochody - jak nasz FSO Polonez - technologicznie będący Fiatem z lat 60tych - miał konkurować z czymkolwiek z zachodu? A może telewizory? A może radia? A nasza zbrojeniówka? Radom klepał np. pistolet P-83 a zachód uzbrajał się w polimerowe Glocki :)

Zachodnie, japońskie czy koreańskie produkty podbiły świat w dziedzinie motoryzacji, zbrojeniówki, elektroniki nie dlatego, że my robiliśmy cuda - ale zamordowano nasz przemysł, tylko dlatego, że robiliśmy gówno, dwa razy drożej i trzy razy dłużej. PRL doprowadził do zabicia innowacyjności, przerostów zatrudnienia i spadku jakości produktów oraz etosu pracy.

Bankowość? Bankowość robiona na maszynach do pisania z przelewami wysyłanymi pocztą na papierze? Jak nie wiecie jak wyglądał zachód to pooglądajcie filmy z lat 80tych - komputeryzacja bankowości była normą. A u nas NBP jak zamówił komputery na początku lat 90tych miały one inny układ klawiatury niż znamy dziś - był taki sam jak w maszynach do pisania, żeby paniom było łatwiej się przestawiać.

Jak waszym zdaniem kadra wyszkolona w PRLowskim systemie pozbawiona zastrzyku kapitału miała zmodernizować ten system? :) Jak dyrektorzy i prezesi z PRL waszym zdaniem mieli cokolwiek zmienić żeby nasza gospodarka była konkurencyjna?

Popełniono wiele błędów podczas prywatyzacji - ale nie ma co budować mitu, że przemysł PRL czy bankowość PRL to był cud, miód i orzeszki :) Bez kapitału i know-how nie jest możliwa modernizacja.
  • 11
Prywatny InPost nie ma bagażu w postaci gęstej sieci placówek na prowincji, co jest de facto usługą socjalną i ograniczanie której spotyka się z głośnym niezadowoleniem społeczności.


@fantomasas: ale nie ma też ustawowego zwolnienia z VAT :)
@Jack_Donaghy: Omyłkowo usunąłem, napiszę jeszcze raz dla przejrzystości dyskusji.

Popełniono wiele błędów podczas prywatyzacji


Kiedyś w całkiem poważnym źródle czytałem, jak było z prywatyzacją jednego z banków. W skrócie: zainwestowano w modernizację z publicznych pieniędzy, potem przyszedł zagraniczny inwestor i przejął bank za absolutnie niewspółmierne pieniądze. Optowałbym za tym, żeby plusy nie przysłoniły nam minusów :)

widać też np. po Poczcie, która jakoś się kręci, ale dlatego że jej Państwo pomaga.