[wspodnicynamtb]

453 287 - 100 = 453 187

Ostatnia setka #spodnicawuk ;)


Wróciłam do Woburn i trasa jest prawie taka sama jak moja pierwsza setka w Anglii, 8 miesięcy temu. Czas zakończyć tę podróż, rower jedzie do Polski w niedzielę, ja lecę w środę.
Nie obyło się bez przygód: w połowie trasy moja pompka rozkręciła wentyl na dwie części i cały czas wypadał. Poratował mnie kompan, który wziął zapasową dętkę (właściwie miał całą torbę różnych szpei). Później wjechałam w sam środek burzy śnieżnej (cały dzień było przeważnie słoneczne i ciepło jak na zdjęciu)! No serio, szkoda, że telefon był już rozładowany, byłyby dobre zdjęcia... A na koniec (ostatnie 2 kilometry) auto ledwo za mną wyhamowało (śnieg dość szybko stopniał przynajmniej w połowie i wszędzie ślisko było), wpadło nawet w mały poślizg.
Stóp nie czuję.

Szkoda, że nie zarejestrowało wszystkiego, bo byłoby pierwsze Gran Fondo 100 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
http://www.strava.com/activities/247805956

#rowerowyrownik #wspodnicynaszosie #100km

[wspodnicynamtb]

Szoso, moja szoso.

[ElCidX]

@wspodnicynamtb: Ile tam macie stopni?

[wspodnicynamtb]

@ElCidX: A nie wiem jak było wczoraj. Wieczorem zero albo -1. Teraz 3/4.

[ElCidX]

@wspodnicynamtb: Ale przynajmniej śniegu brak.

[wspodnicynamtb]

@ElCidX: Już stopniał po wczoraj. I tak czujesz, że Ci zimniej niż w Polsce.