Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Panie prezydencie. Z racji wieku nie pamiętam komuny, ale zaciekawiony tymi czasami odbyłem wiele rozmów ze starszymi członkami rodziny. I wniosek z nich wypłynał jeden: JAk sie chciało, zeby władza nie stwarzała człowiekowi utrudnień (problemy w pracy itp), to trzeba sie było zapisac do PZPR albo ewentualnie do ZSL. Wystarczyło płacić składki, czasami pokazac sie na jakimś pochodzie itp. Niczego wiecej nie wymagano.
JAk ktoś chciał pozostać bezpartyjny, to wszędzie
@lechwalesa: W końcu rozlicza Pan z przeszłości. Szkoda tylko, że zaczyna Pan Panie Prezydencie od innych, a nie od siebie.
Żałosne, bo odnoszę wrażenie, że Pan sam naprawdę wierzy w swoją legendę i nadzwyczajne zasługi dla Rzeczpospolitej.
Naprawdę jeszcze nie jest za późno, żeby przeprosić i przyznać się do błędów młodości. Jeśli Pan tego nie zrobi to podręczniki do historii za kilkadziesiąt lat mogą być dla Pana bezlitosne, a przynajmniej mam