Wpis z mikrobloga

Poradnik dla #rozowypasek robiących #pokazmorde i nie chcących, żeby ją jakiś stulejarz wystalkował.

1. Jak wrzucasz fotę prosto z Fejsbuka, to się nie dziw, że ktoś po minucie zna Twoje imię i nazwisko, mimo, że FB chroni przed reverse searchem. Popatrz na nazwę pliku zgranego w ten sposób (wyświetla się pod fotą na mirko) - jak nie zmieniłaś, to masz coś typu 1234567 123456789012345 123456789_n.jpg . Po tych cyferkach można znaleźć twój profil.

2. Nawet jak nie robisz #pokazmorde, a masz na avatarze fotkę, której użyłaś na innych portalach, wiedz, że ktoś może na nią kliknąć prawym przyciskiem myszki i wybrać opcję "search google for this image". Działa to w ten sposób, że google wyświetli wszystkie stronki, na których tego zdjęcia użyłaś, np. Twoje konto na Google+ gdzie podałaś swoje imię i nazwisko czy Twój blog. Morał: rób częściej fotki i dodawaj świeże. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

3. Unikaj akcji typu "za minutę i tak usunę" czy nawet usuwanie foty po powiedzmy godzinie, bez zapowiedzi. Wiedz, że masa napaleńców zapisała Twoje zdjęcie na dysk, właśnie na wypadek gdybyś zrobiła coś takiego. To działa na stulejarza jak czerwona płachta na byka, i wtedy rusza do ataku. Taka osoba wyraźnie czuje się wtedy ważna i zamienia w typowego stulejarskiego samca alfa - będzie umieszczał Twoja fotę na przekór Tobie, oraz jest duża szansa na to, że zacznie Cię konkretnie stalkować, nawet jeśli wcześniej nie miał takiego zamiaru, czy nawet nie wykazywał Tobą większego zainteresowania. Jak już robisz #pokazmorde, to fotę zostaw, usuwanie jej da Ci efekt odwrotny do chcianego.

4. Skoro Twój nick to coś typu Karynabombelek90 i tak się składa, że na każdej stronie, na której założyłaś konto masz dokładnie ten sam nick, to chyba nie muszę Ci mówić, że stalkerzy wrzucą Twój nick do Google zaraz po tym jak przejrzą wyniki reverse image search?

Ogólnie to nie ma się czego bać robiąc #pokazmorde, a wspomniane stuleje i tak nie wychodzą zbyt często ze swoich piwnic, ale warto dmuchać na zimne.

Fani tagu #pokazmorde i nie tylko: Plusujcie, żeby więcej osób to zobaczyło. Może więcej różowych pasków będzie dzieliło się fotami, skoro już wiedzą, jak to robić bezpiecznie.

#bekazpodludzi #stulejacontent #patologia #bekazrozowychpaskow
  • 22
  • Odpowiedz
@Rimfire: Z tym używaniem nicków i avatarów wszędzie takich samych, to jest czasem zabawne. Niedawno całkowicie przypadkowo natknąłem się w pewnym zakątku internetu na dość znaną mirabelkę - ten sam nick i obrazek. Okazało się, że w tamtym miejscu bez skrępowania dzieli się m.in. szczegółami dotyczącymi swojego życia seksualnego. Nie wiem, może to zamierzone, nie zależy jej na ukryciu tego, niemniej jednak wyglądało mi po prostu na bezmyślność.

  • Odpowiedz
@jamtojest: ja robię reverse search żeby klasycznie sprawdzić, czy aby nie #falszywyrozowypasek - w rezultacie często jest tak, że różowy pasek okazuje się być prawdziwy, a dodatkowo podała o sobie tyle informacji na najróżniejszych portalach, że w minutę można znaleźć jej imię, nazwisko, adres, numer telefonu, gdzie się uczy i jak wabi się jej pies.
  • Odpowiedz
całkowicie przypadkowo natknąłem się w pewnym zakątku internetu na dość znaną mirabelkę - ten sam nick i obrazek

całkowicie przypadkowo


@Rimfire: xD
  • Odpowiedz
@Rimfire: I na przykładzie pitrasi, jak wyświetla się w opisie adres e-mail którego bez problemu można wrzucić w Google i zobaczyć że również jest używany podczas komentowania jakiegoś bloga pod którym podpisałaś się imieniem i nazwiskiem...
  • Odpowiedz
@Rimfire: Dodałbym, że jak mają wpisane gg w profilu, czy inne dane typu skype, można wrzucić w google numer i przejść do strony tego profilu, gdzie też często są fotki, może nawet nie te same, ale po których można dojść do osoby. Z loginem skype to samo co z Karynabombelek90 w pkt 4.
Dla zapaleńców, można również wejść na profil z wykopu przez historię google, bo często dane z profilu również
  • Odpowiedz
@Rimfire: #zenada słabe jednostki należy eliminować ze stada. Jeżeli panna jest na tyle głupia, że robi #pokazmorde w portalu ze śmiesznymi obrazkami pełnym stulejarzy i sama z siebie nie dba o własną prywatność (samo robienie #pokazmorde to zaprzeczenie tego...), to niech ponosi tego konsekwencje, jak jakiś no-life ją odnajdzie. Nie można mieć ciastko (prywatność) i zjeść ciastko (atencja).
FrasierCrane - @Rimfire: #zenada słabe jednostki należy eliminować ze stada. Jeżeli p...

źródło: comment_KQ34mzLhZgclWs5aOsyy4qgdyfhCxzCd.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@NiebieskiPrzepychaczDoUszu: @Skalcik: i do całej reszty zainteresowanych:
To, że mnie ktoś wystalkował, to jest pewne na 100%. Zresztą w moim przypadku nie było stalkowania, wszystko było podane na tacy. Chodziło mi o to, że nikt mnie nawet nie zaczepił na ulicy, nikt nie próbował zgwałcić, nie wiem nic o żadnym ołtarzyku. Po prostu żyję tak jak żyłam przed pokazaniem mordy, nic się nie zmieniło.
  • Odpowiedz