Wpis z mikrobloga

Z ostatniej warki zebrałem gęstwę z zamiarem wykorzystania przy następnym warzeniu, tylko mam dylemat, czy drożdże mi się nie zakaziły.

Ogólnie wygląda to tak, że mam ponad pół słoika gęstwy, nad nią max 1 cm piwa a na powierzchni taką dość grubą (1-2 mm) warstwę pływających drożdży(?). Coś jakby kożuch, ale wygląda na drożdże tylko trochę jaśniejsze.

Czy to może być zakażenie, czy jednak z drożdżami jest wszystko w porządku? Drożdże S-04.

#piwowarstwo
  • 11
@Oswiadzczam_ze_skonczylem_13_lat: No tak właśnie podejrzewałem, ale jak oglądałem zdjęcia z gęstwami, to zazwyczaj wszystkie drożdże były na dnie a na wierzchu piwo.

Te które u mnie pływają są jaśniutkie i jest ich całkiem sporo, więc myślę, że gęstwa się nada. Zadam ją w sobotę ;) Przed wszystkim spróbuję tego piwa, czy nic z nim nie jest nie w porządku.
@BrowarPERUN: Niby tak, ale na czymś się trzeba uczyć i zbierać doświadczenie. Piwo będzie budżetowe, więc w razie "W" wielkiej straty nie będzie. Tani zasyp, tani chmiel, darmowe drożdże ;) W sumie to zakup drożdży to w tym przypadku jakieś 30% kwoty przeznaczonej na zasyp + chmiel.
@BrowarPERUN: zakładając że koszt surowców na warkę domowego piwa to 30-50zł to oszczędność 10 zł jest znacząca. Zbierałem gestwe z s04, wykorzystywałem ja kilka razy.
Zero problemów.

PS: nie chce siać gówno burzy ale z tą infekcją jest jak z czarną wołgą, każdy straszy nikt nie widział. Jasne że się złapać, ale trzeba się postarać.
@LowcaAndroidow: @spunky: @BrowarPERUN: ja bym do tego nawet nie podchodził w kwestii finansowej, ale racze w kwestii, nauczenia się postępowania z gęstwą. W przyszłości przecież będzie się zbierało gęstwę po płynnych, swoją drogą tam już hajs będzie się zgadzał jak się zbierze kilka razy gęstwę ;) Poza tym, świeża gęstwa to jest mistrzostwo jak się ma do fermentacji jakiegoś mocarza typu RIS.