Wpis z mikrobloga

@SynuZMagazynu: Kiedy jeszcze nie było Wykopu, Mirko, ani Michaua (tak, kiedyś żyliśmy bez tego!), zamarzyłem sobie stworzyć stronę internetową. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że byłem prostym mechanikiem samochodowym, raczej stroniącym od wymyślnych i nonszalanckich technik komputerowych. Nie wiem co mnie ruszyło. Być może chęć zarabiania więcej (wtedy jeszcze nie było wiele samochodów - dopiero wchodziły pierwsze Fordy), być może kryzys wieku średniego, być może moja żona,