Wpis z mikrobloga

#gryplanszowe #grybezpradu
Chaz Marler w Board Game Breakfast poruszył problem kompulsywnego nabywania gier dla samego kupowania. Policzyłem i wyszło, że moja kolekcja składa się obecnie z 33 różnych tytułów (dodatków nie liczę), ale aż 10 z nich jeszcze nie ograłem. Trochę słabo to wygląda, szczególnie procentowo. Na szczęście 8 z tych gier umieściłem na liście do 10x10 Challenge - może na koniec roku statystyka będzie wyglądać ciut lepiej. A jak jest u was?
  • 10
@Munchhausen: Mam 116 gier w tym 54 dodatki (lolz)
Nie grałem w 5 gier. W tym jedną zaczęliśmy, ale po wytłumaczeniu zostawilismy. Nie moglismy dojsc jak rozumiec jedną dość istotną zasadę, chodzi o Genue. Wilkołaki ze smoczej góry po przeczytaniu instrukcji nie trafią na stół, bo moim zdaniem są bardzo słabe. Discwars instrukcja czytana już 2x, tylko brakowało okazji żeby zagrać. Jungle speed safari wygrane w konkursie nie wiem kiedy beda