Zabrałem się ostatnio za kanon literatury. Sytuacja w znanym sklepie z książkami (żaden sEmpik, zwykła księgarnia), duża galeria we Wrocławiu.
(J)a: - Dzień dobry, ma pani "Proces" Kafki? (P)ani: - Powinien być, proszę poczekać. Tu następuje chwila szukania. Jest! P: - Ale mam tylko takie wydanie jako lektura szkolna. J: - Może być, przecież treść raczej taka sama ( #heheszki ) Biorę do ręki, taka se z wyglądu, ale ujdzie - w końcu bardziej interesuje mnie treść niż wygląd.
Odwracam żeby obadać cenę i zostaję zaskoczony. 45 zł za lekturę szkolną (dokładnie z półki z lekturami szkolnymi). Rozbój w biały dzień!
Ja wiem, że to się kupuje raz, ale sądzę, że wiele młodych rodziców miało by dylemat czy zakupić taką "lekturę" swojemu dziecku w tej sytuacji. O dziwo jakiś czas wcześniej za Rok 1984 Orwella zapłaciłem mniej niż 10 zł.
@Angel_of_death: No tu mnie masz bo mi to zupełnie umknęło i kwestia zakupu książki dziecku się rozwiązuje. Z drugiej strony ja sam lubię kupować książki i je później mieć, tak po prostu i tu biblioteka odpada, ale wciąż uważam, że to zdecydowanie za drogo.
@macentos: Lektur raczej się nie kupuje tylko wypożycza ze szkolnej biblioteki. Ewentualnie krążą w rodzinie jakieś stare wydania. Ale fakt - cena zdecydowanie przesadzona.
@feketehajuno: Raczej sporo osób kupuje, bo trzeba pozaznaczać sobie jakieś cytaty, zakreślić jak nazywał się pies kogoś tam, napisać coś potrzebnego na marginesie itp.
@mk87so01: Nigdy nie kupiłam żadnej lektury ani sobie ani mojemu dziecku. Zaznaczałam ołówkiem, a potem ścierałam. Teraz omawianie lektur w szkole to już zupełnie inna bajka. Młody czasem jakąś karteczkę samoprzylepną gdzieś wlepi i wystarczy (dużo istotnych fragmentów mają w podręczniku). Wśród znajomych też nie widzę, żeby lektury kupowali. W sumie to trochę skłamałam bo trzy lektury mam: Tajemniczy ogród, Hobbit i Ania z zielonego wzgórza, ale kupione długo zanim
PERFEKCYJNA DZIEWCZYNA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety, co myslicie o takim stylu ? Te brwi, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
Z racji że dziś wychodzę za mąż to małe #rozdajo. Pół litra wódeczki będzie rozlosowane wśród plusujących! Wysyłka na mój koszt ( ͡°͜ʖ͡°) #slub #wesele
Sytuacja w znanym sklepie z książkami (żaden sEmpik, zwykła księgarnia), duża galeria we Wrocławiu.
(J)a: - Dzień dobry, ma pani "Proces" Kafki?
(P)ani: - Powinien być, proszę poczekać.
Tu następuje chwila szukania. Jest!
P: - Ale mam tylko takie wydanie jako lektura szkolna.
J: - Może być, przecież treść raczej taka sama ( #heheszki )
Biorę do ręki, taka se z wyglądu, ale ujdzie - w końcu bardziej interesuje mnie treść niż wygląd.
Odwracam żeby obadać cenę i zostaję zaskoczony.
45 zł za lekturę szkolną (dokładnie z półki z lekturami szkolnymi). Rozbój w biały dzień!
Ja wiem, że to się kupuje raz, ale sądzę, że wiele młodych rodziców miało by dylemat czy zakupić taką "lekturę" swojemu dziecku w tej sytuacji. O dziwo jakiś czas wcześniej za Rok 1984 Orwella zapłaciłem mniej niż 10 zł.
#ksiazki #lektury #januszeedukacji #winterneciebedzietaniej
No tu mnie masz bo mi to zupełnie umknęło i kwestia zakupu książki dziecku się rozwiązuje. Z drugiej strony ja sam lubię kupować książki i je później mieć, tak po prostu i tu biblioteka odpada, ale wciąż uważam, że to zdecydowanie za drogo.
Komentarz usunięty przez autora
I taki będzie finał ( ͡° ͜ʖ ͡°)