Wpis z mikrobloga

  • 354
Wychodzę z przejścia podziemnego przy centralnym na przystanek tramwajowy pomiędzy centralnym a Marriotem i tam są dwie Budki te przystankowe. Jedna #!$%@? ludźmi druga pusta. To idę tam gdzie lżej. Patrzę a tam dwie osoby robią masaż serca lezacemu na ziemi dziadkowi... Nie jakiemuś menelowi tyljo normalnie starszy Pan. Podchodzę i pytam czy mogę jakoś pomoc czy dzwonili juz po karetkę oni tak ze dzwonili 5 minut temu żebym wyglądał czy jedzie no to ja do ulicy się rozglądam za 30 sekund widzę jada na sygnale to macham pokazuje żeby wjechali na tory i ze Tu ich potrzeba. No to podjechali na torach zaparkowali wyszli sprzęt wzięli itd itp przejęli pacjenta od tych vo go reanimowali I rozumieccie ze podeszła do nich baba jak reanimowali tego typka żeby karetkę przestawili bo tramwaj nie może przejechać Jakiś gość co stał kolo mnie jak ja zwyzywał od głupich #!$%@? Że człowiek umiera a ona o tramwaj się martwi Aż się sam zagotowalem w srodku

#truestory #warszawa
  • 18
@zaxcer: Ja jechałem z placu Zawiszy na Centrum i tak sobie wsiadam w stojący na Zawiszy tramwaj, ale jakoś nie rusza. Stoimy, stoimy, a widzę za oknem, że motorniczy coś biega do drugiego wagonu, coś tam się kręci, wraca, rozgląda. Myślę sobie pewnie jakaś awaria, zdarza się. Czekam dalej, długo stoimy, to wysiadłem, podchodzę do motorniczego, który stał przy drugim wagonie i się go pytam, czy to długo potrwa, bo może
@zaxcer: sytuacja z życia kelnera, Anglia, klienci lvl biznesmeni z centrum City (czyt. bardzo bogate #!$%@?)

Jednemu facetowi przydarzyło się przesadzić z alko, a w zasadzie konkretnie się #!$%@?ć. Gość chciał wejść na schody, na jego nieszczęście kamienne - ponieważ mocno się zataczał, wywrócił się, i to tak nieszczęśliwie, że trafił nasadą nosa w kant stopnia i zdjął skórę do samej kości. Stracił przytomność, krew cieknie jak z kranu, ja biegam
@zaxcer: Teraz, z perspektywy czasu, już mnie to tak nie dziwi. Ci klienci stanowili bardzo specyficzną grupę i pomimo aspirowania do tzw. wyższych sfer i naprawdę wysokich zarobków potrafili #!$%@?ć taki cyrk, że głowa mała. Z grubszych akcji: robienie kupy na podlogę, kobiety tarzające się bez majtek we wlasnych rzygach, puszczanie pawia na ludzi schodzących po schodach, proponowanie mi pieniędzy za seks (nagminne :P), rzucanie szklankami w tańczący tłum.
@zaxcer: miałem podobną sytuację w tramwaju. Siedziałem z przodu, podlatuje jakiś dziadek i puka w szybę, że kobieta leży na ziemi. Podniosłem dupę i od razu poszedłem, jako że jestem oficerem Państwowej Straży Pożarnej. Na tyle faktycznie leżała kobieta, a ludzie albo nie widzieli albo pokazywali coś palcami. Jak podszedłem, to od razu zbiegowisko. Zapytałem czy ktoś dzwonił na pogotowie, bo miała słabo wyczuwalny puls i była blada, oczywiście nikt nie