Wpis z mikrobloga

Odnośnie tego bełkotu z bloga o Józwiaku i Wiplerze: http://delapuertizm.blogspot.com/2015/01/przychodzi-wipler-do-jozwiaka-czyli.html

Po pierwsze - autor bloga powołuje się na dokument sejmowy (podając link), a w tymże znajduje się informacja, że Bartosz Józwiak był asystentem społecznym.

Już sama nazwa wskazuje na to, że prawdopodobnie taki asystent nie pobiera ani złotówki (działa na zasadzie wolontariatu). Ale dla pewności - wpisujemy w google: "asystent społeczny posła".
Pierwszy opis, od góry z natemat.pl: "Posłowie zatrudniają do pomocy rzesze osób. Wielu z nich to społeczni asystenci, którzy za swoją pracę nie dostają pieniędzy"
Dalej mamy jeszcze n.p.: "Asystent społeczny nie zarabia, etatowy nie ma na rękę więcej niż dwa tysiące złotych miesięcznie – mówi poseł. " - http://wiadomosci.wp.pl/kat,37976,title,Asystenci-wlasnej-kariery,wid,10196686,wiadomosc.html?ticaid=1142f1

Ot, i cały artykuł zaorany. A rzekomo "myślące niezależnie, weryfikujące informację w sieci", betonowe kuce - robią z siebie kompletne pośmiewisko, przeklejając ten ejakulat.

Po drugie - dla rozwiania już wszelkich wątpliwości, wysłałem zapytanie zarówno do Józwiaka jak i Wiplera d.t. tej asystentury:

http://i.imgur.com/3aWXQzf.jpg

http://i.imgur.com/hlm35if.jpg

#knp #korwin #polityka #4kuce #wipler #2zdrajcy
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

"Jaki mógłby być powód uzależnienia się finansowego przez prezesa innej partii (w domyśle - Bartosza Józwiaka" - przyp.) od polityka PiSu (Wiplera - przyp.) ?"

Cały ten wpis opiera się na tezie, że Bartosz Józwiak został "kupiony" przez Wiplera "fuchą asystenta", za którą otrzymywał wynagrodzenie.

Przeklejam na wszelki wypadek, gdyby autor bloga chciał wprowadzać jakieś modyfikacje.
Zarchiwizowałem też obecną wersję: http://web.archive.org/web/20150118163554/http://delapuertizm.blogspot.com/2015/01/przychodzi-wipler-do-jozwiaka-czyli.html
  • Odpowiedz