Wpis z mikrobloga

459 405 - 118 = 459 287

#rowerowykrakow z @cree Krk -> Puszcza Niepołomicka -> Szczurowa -> Koszyce -> Proszowice -> Krk.

Oczywiście po 15km od startu 5 kapeć w ciągu bodaj 7 dni. O 10 otworzyli pobliski sklep rowerowy to kupiłem jakieś najbardziej podstawowe Schwalbe Lugano. Wcześniej 23 teraz 25, trochę szersza, ale póki co nieźle się sprawuje (raptem 100km testu). Co wiało całą drogę powrotną to szał, ale ogólnie nieźle nam się jeździło, końcówka trochę pagórkowata. Na zdjęciu #szosa @cree, który jeszcze kręci brakujące 30km do Gran Frondo 150, i moja.

5 dzień (i ostatni, bo jutro załamanie pogody) z rzędu #100km, łącznie 575km. Ogólnie trochę zasiedzianego zmęczenia jest, ale bez tragedii.

PS. Chwilę mocniejszego rowerowania i bordo uciekło, peszek.

#rower #rowerowyrownik
Pobierz
źródło: comment_XT3iTVYfI6wwLMnwKjRqeV9meCyngQwO.jpg
  • 10
@metaxy: Miałeś te dętki z jednej firmy? Może felerna partia, ja bym pisał do dystrybutora. A jak wszystkie różne to może problem leży w kołach? Sprawdzałeś obręcze czy nigdzie nie ma jakiegoś gówna?

@cree: Zagadam tutaj. Ile czekałeś na Canyona? Kiedy ja po wielomiesięcznej batalii z różowym postanowiłem wybrać nowy rower, to Canyon w moim rozmiarze jest dostępny ostatniego maja. Serio? Prawie pół roku czekania? Przecież to jakieś kpiny. (
@Nirguna: Jednej, ale różne partie. Obręcze raczej ok, jak przejechałem palcem. I to raczej wina dętki, która wyglądała jakby ją ktoś pogryzł, wyrwane kawałki, a ta z tyłu, założona tego samego dnia, wygląda dużo lepiej.
@Nirguna: Niestety na canyona czeka się dosyć długo, 1 miesiąc w moim wypadku. Jest spore zainteresowanie i najprawdopodobniej nie wyrabiają z produkcją.