Wpis z mikrobloga

Niedawno poznałam pewnego chłopaka i wydawał się bardzo sympatyczny i dojrzały, ale byłam z nim na drugiej randce i od tego czasu on się nie odzywał, a minęły już dwa dni, więc własnie do niego zadzwoniłam do niego i spytałam się, dlaczego się nie odzywa i dlaczego mnie tak traktuje. On, a po głosie wyczułam, że jest mu głupio, mówi mi, że nie mógł wczoraj się odezwać, bo źle się poczuł i musiał iść do lekarza, więc pytam go o adres przychodni, czy mówi prawdę, a ten dupek na to, że nie pamięta, bo nazwa jest po polsku (a on jest Francuzem) i nie wie, o co mi chodzi. Powiedziałam mu, żeby już do mnie nie dzwonił i wykasowałam jego numer, a przed chwilą napisał mi na FB, że nie wie o co chodzi, ale mnie przeprasza, więc usunęłam go ze znajomych. Miałam nadzieję, że dziś gdzieś wyjdziemy na piwo, bo jest piątek, a wychodzi na to, że będę sama, a jeszcze niedawno myślałam, że wreszcie mi się ułoży i że poznam kogoś normalnego, wszyscy sobie kogoś znajdują, tylko ja ciągle jestem sama....
  • 66
  • Odpowiedz
@Viviane77: wybacz, ale mam być szczery? Po czymś takim skreśliłbym Cie. Znacie się chwilę i już zero jakiegokolwiek luzu, same podejrzenia od początku i wszystko, każdą rzecz jaką zrobił bierzesz jako personalny atak. Nie znam drugiej strony i nie wiem co zrobił rzeczywiście i czy był w przychodni czy też nie, ale chodzi już o sam początek. Podejdź luźniej a będzie łatwiej i dla Ciebie i dla facetów którzy będą
  • Odpowiedz
@Viviane77: Bezczelny. Myśli sobie nie wiadomo co i że jest nie wiadomo kim. Liczył, że będziesz cicho pod butem i od razu Cię przygotowywał do tego. Ale się przeliczył. Szacunek.
  • Odpowiedz