Wpis z mikrobloga

ale miałam piękny sen.
pojechałam z siostrą w odwiedziny do kakiejś dalekiej ciotki. mieszkała sobie w bajecznej okolicy: przeogromne łąki, wodospady, klify, skały i przepaście; słowem byliśmy na tle tego wszystkiego jak mrówki w ogrodzie. spacerowaliśmy sobie w jakimś celu, którego już nie pamiętam, ale to nieważne, bo po drodze zobaczyłam wielką szaroniebieską skałę z szerokimi półkami, otoczoną zielonymi porośniętymi roślinnością ścianami i poziomą łąką nad nią. skała na całej wysokości w połowie przysłonięta była zamarzniętym wodospadem, którego końca w dole nie było widać. postanowiłam, że tam rozłożę się z piknikiem i teleskopem, co w tym śnie było z jakiegoś powodu ważniejsze lub równoznaczne z zamieszkaniem.
ciotka powiedziała, że nic z tego, bo tamtędy biegnie droga pociągu. gorzko smutłam, że chociaż we śnie nie zamieszkam w takim miejscu, ale i tak widoki z całego snu to wynagrodziły.
za 10 minut wychodzę z zajęć i wracam do łóżka, może jeszcze mi się przyśni ten niesamowity świat.
#sny #sen #slodkiezale #dziendobry #ld #azylboners